Niemki zdobyły medal i zaczęły śpiewać po polsku. Nagranie jest hitem
Niecodzienna historia na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Niemieckie kajakarki zdobyły srebrny medal w wyścigu czwórki na 500 m. Tuż po ceremonii wręczenia medali, w trakcie rozmowy z dziennikarką TVP Sport, Niemki zaskoczyły polskich kibiców. – Na koniec mamy coś dla was – uprzedziły i uśmiechnięte zaczęły śpiewać polski utwór disco-polo. Nagranie szybko stało się hitem.
Niemieckie kajakarki zdobyły srebrny medal i zaczęły śpiewać... po polsku
W wyścigu kajakarskiej czwórki na 500 m podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu ostatecznie zwyciężyło Nowozelandki. Drugie miejsce przypadło reprezentantkom Niemiec, a trzecie Węgier. Polki, które stawiane były w roli jednych z faworytek, finiszowały tym razem na nieco pechowym dla sportowców, czwartym miejscu. Naszej osadzie w składzie Karolina Naja, Anna Puławska, Adrianna Kąkol i Dominika Putto nie udało się zdobyć medalu.
Kiepski humor polskich kibiców po wyścigu kajakarek nieco poprawiły reprezentantki Niemiec. Tuż po ceremonii medalowej podczas rozmowy z TVP Sport nagle uprzedziły, że przygotowały dla naszych kibiców coś specjalnego. Po chwili zaczęły śpiewać polski utwór disco-polo.
Reprezentantki Niemiec śpiewały po polsku, nagranie hitem
W składzie niemieckiej osady kajakarskiej jest była reprezentantka Polski, Paulina Paszek. 26-latka przed laty z sukcesami startowała w reprezentacji Polski, była m.in. młodzieżową mistrzynią świata i mistrzynią Europy juniorów. Paszek borykała się jednak z poważną kontuzją pleców. W 2018 roku nie otrzymała powołania na zgrupowanie kadry. Wówczas postanowiła zmienić nieco swoje życie. Przeprowadziła się do Niemiec. Miłość do sportu i kajaków jednak zwyciężyła i Paulina Paszek niebawem wróciła do trenowania. Tym razem reprezentując jednak naszych zachodnich sąsiadów.
ZOBACZ: Dramat Polaków tuż przed finałem IO. Spełnia się najczarniejszy scenariusz
Podczas wywiadu dla TVP Sport, to właśnie Paszek rozmawiała z dziennikarką w języku polskim. Nagle uprzedziła, że razem z koleżankami przygotowała dla kibiców coś wyjątkowego. Reprezentantki Niemiec niespodziewanie zaczęły śpiewać polski utwór disco polo "Ona lubi pomarańcze" zespołu After Party.
Polka w składzie niemieckiej osady. Tak mówi o swojej decyzji
Paulina Paszek w rozmowie z TVP Sport podkreśla, że decyzja o reprezentowaniu Niemiec była jej życiowym wyborem. Nie myślała o ewentualnej krytyce ze strony polskich kibiców.
Nie brałam w ogóle pod uwagę, że idąc do reprezentacji Niemiec może spotkać mnie jakiś hejt. Nie patrzyłam na nikogo, na żadną ze stron, po prostu żyłam. Dopiero po czasie uświadomiłam sobie, z czym to się wiąże. Ale skupiam się na sobie, spełniam swoje marzenia. Nie da się wszystkim dogodzić - mówiła.
ZOBACZ: Do finałowego biegu Kaczmarek zostały godziny. Słowa Polki niosą się po świecie
Jak widać po Instagramie Pauliny Paszek, wspólne śpiewanie po wielkim sukcesie i zdobyciu przez niemieckie kajakarki srebrnego medalu igrzysk olimpijskich odbyło się nie tylko przed kamerami polskiej telewizji. Niemki dały również popis przed swoimi kibicami.