Marcin Najman zabrał głos ws. afery z Szymonem Marciniakiem. "To jest jakieś kur** szaleństwo"
Afera z Szymonem Marciniakiem w roli głównej ogarnęła w piątek sportową Polskę. Polski arbiter ostatecznie poprowadzi finał Ligi Mistrzów, choć uniemożliwić chciało mu to stowarzyszenie "Nigdy Więcej". Do głośnej sprawy odniósł się Marcin Najman, który nie przebierał w słowach. Jasno powiedział, co myśli o całej sytuacji.
Szymon Marciniak mógł stracić finał Ligi Mistrzów. Wszystko za sprawą stowarzyszenia "Nigdy Więcej"
W piątek cały kraj żył aferą z Szymonem Marciniakiem w roli głównej. Polski sędzia był o włos od utraty możliwości poprowadzenia finału Ligi Mistrzów. Najważniejsze stracie w piłce klubowej odbędzie się 10 czerwca w Stambule, a naprzeciw siebie staną Inter i Manchester City.
Całą sytuację rozpętało oświadczenie skierowane do UEFA i FIFA przez stowarzyszenie “Nigdy Więcej”. W piśmie przedstawiciele organizacji zwrócili uwagę na obecność Szymona Marciniaka na konferencji "Everest" w Katowicach . Zdaniem "Nigdy Więcej" wydarzenie było ściśle związane z partią Konfederacja, której wyznawane wartości stoją w sprzeczności z tymi, respektowanymi przez UEFA oraz FIFA.
Afera polegała na tym, że Szymon Marciniak uczestniczył w jednym evencie ze Sławomirem Mentzenem . Prawicowy polityk w 2019 roku na jednym z przemówień ostro zaatakował Żydów oraz całą Unię Europejską.
Marcin Najman o aferze z Szymonem Marciniakiem. "To jest jakieś kur** szaleństwo"
Głos w sprawie zabrało wielu sportowców, celebrytów oraz polityków. Jednym z nich był Marcin Najman, który w mocnych słowach powiedział co myśli o działaniu stowarzyszenia "Nigdy Więcej".
- On nic złego nie zrobił . Poszedł na kompletnie niepolityczne spotkanie i wygłosił wykład, jak dochodzi się do wielkich celów. To jest jakieś kur** szaleństwo . Podjudzacze i donosiciele stanęli na głowie, aby odebrać Polakowi możliwość sędziowania wielkiego finału . Ja nie wiem co oni mają w głowie, oprócz tego jak wstają rano i myślą na kogo by tu jeszcze donieść - grzmiał oburzony.
Szymon Marciniak poprowadzi finał Ligi Mistrzów. W obronie sędziego stanął m.in. Zbigniew Boniek
Za polskim arbitrem wstawiło się wiele znanych osobistości z UEFA. W obronie Szymona Marciniaka stanąć miał również Zbigniew Boniek oraz Minister Sportu Kamil Bortniczuk.
Ostatecznie polski sędzia zachował prowadzenie finału Ligi Mistrzów. Szymon Marciniak wystosował oficjalne przeprosiny i zapewnił, że był " całkowicie nieświadomy prawdziwej natury i powiązań w danym wydarzeniu ".
Finał Ligi Mistrzów rozegrany zostanie 10 czerwca w Stambule. Początek spotkania Manchester City - Inter Mediolan o godzinie 21. Sobotni mecz będzie już drugim wielkim wydarzeniem w karierze polskiego arbitra. W grudniu ubiegłego roku Szymon Marciniak poprowadził finał Mistrzostw Świata w Katarze.
Źródło: o2.pl