Kompromitacja Legii w Warszawie. To był koncert do jednej bramki
Legia Warszawa poległa w meczu z Radomiakiem Radom 0:3. Szanse piłkarzy Goncalo Feio na mistrzostwo kraju maleją z każdą kolejką. Z kolei zawodnicy Macieja Kędziorka oddalili się od strefy spadkowej.
Problemy Legii Warszawa od początku meczu
Wojskowi wyszli na mecz z Radomiakiem Radom usposobieni ofensywnie. Już w 3. minucie mogli objąć prowadzenie po strzale Josue, ale jego strzał został zatrzymany. Chwilę później doszło do katastrofy, ponieważ z boiska wyleciał Bartosz Kapustka, który zbyt ostro potraktował Christosa Donisa. Analiza VAR udowodniła, że pomocnikowi należała się czerwona kartka.
Grek nie był w stanie kontynuować gry i został zastąpiony. Radomiak ruszył do przodu i za sprawą Rafała Wolskiego mógł strzelić gola otwierającego, ale fatalnie chybił po podaniu Lisandro Semedo. Również Patryk Kun nie mógł dalej grać i zszedł z murawy. W 35. minucie Dominik Hładun popisał się znakomitą interwencją po strzale Semedo. Do przerwy nie zobaczyliśmy bramek.
Radomiak Radom znokautował Legię Warszawa
Przewaga Radomiaka zaczynała się powoli zarysowywać, a Legia odczuwała grę bez jednego zawodnika. Po wrzutce Rafała Wolskiego celnie główkował Michał Kaput, ale wyłapał to Dominik Hładun. W 66. minucie przyjezdni otworzyli wynik meczu. Lisandro Semedo wyprowadził znakomitą akcję przy asyście Vagnera Diasa i pokonał golkipera gospodarzy.
Na drugiego gola nie przyszło czekać długo. Bruno Jordão podał prostopadłą piłkę wszerz pola karnego do Diasa, a ten zamienił strzał na bramkę. To nie był koniec koszmaru podopiecznych Goncalo Feio. W 79. minucie Luka Vusković przeprowadził indywidualną akcję lewą stroną boiska i po zejściu do środka oddał potężne uderzenie, z którym nie miał szans Dominik Hładun.
Wynik nie uległ zmianie już do końca meczu, co oznacza, że Radomiak Radom pokonał Legię Warszawa 3:0 .
ZOBACZ TEŻ: Dramat Jastrzębskiego Węgla w finale Ligi Mistrzów. To był nokaut
Radomiak oddala się od strefy spadkowej, Legia od europejskich pucharów
Ten wynik wiele znaczy zarówno dla Radomiaka, jak i Legii. Po trzech porażkach z rzędu zawodnicy Macieja Kędziorka awansowali na 12. miejsce w tabeli i na ich koncie znajduje się już 38 punktów . Od strefy spadkowej dzieli ich już sześć punktów.
Z kolei piłkarze Legii Warszawa mają coraz mniejsze szanse na wywalczenie mistrzostwa kraju. Co prawda mimo klęski do liderującej Jagiellonii Białystok tracą sześć punktów, jednak do końca sezonu pozostały już tylko trzy kolejki.
W następnej zmierzą się na wyjeździe z Lechem Poznań , który okupuje trzecie miejsce, czyli ostatnie gwarantujące walkę o europejskie puchary. Piłkarze Goncalo Feio zajmują piątą lokatę z 50. punktami na koncie .