Kolejna rezygnacja Igi Świątek, a jednak. Klamka zapadła, kibice są mocno zaniepokojeni
Od samego rana głośno jest ws. Igi Świątek, jednak nie za sprawą jej występów na kortach, a decyzji w sztabie szkoleniowym. Teraz jednak, w ciągu zaledwie dwóch godzin, z obozu raszynianki dochodzą kolejne wieści. I tym razem kibice będą musieli uzbroić się w cierpliwość, a także pewną dozę zrozumienia.
Iga Świątek przerwała milczenie i ogłosiła wszystkim wielką zmianę
Dziś rano, jak grom z jasnego nieba dotarła sensacyjna informacja z obozu Igi Świątek. Wielu kibiców zapewne nie spodziewało się, że w ciągu miesiąca przerwy Polka zdecyduje się na podjęcie takiej decyzji. W sztabie Świątek zachodzą wielkie zmiany, a ich ofiarą padła osoba, która stała za ostatnimi sukcesami raszynianki. Mowa o Tomaszu Wiktorowskim, z którym Świątek postanowiła zakończyć współpracę . Oświadczenie przekazała za pośrednictwem swojego profilu na Instagramie.
Jednocześnie, raszynianka zasygnalizowała, że już rozpoczęła rozmowy z kandydatami na stanowisko jej szkoleniowca. Jak zaznaczyła Świątek, prawdopodobnie nowym trenerem zostanie ktoś z zagranicy .
Iga Świątek ponownie rezygnuje. Wiadomość obiegła cały świat
Kiedy wydawało się, że już nic nie zdziwi kibiców ws. Igi Świątek, to zaledwie dwie godziny po informacji o rozstaniu z trenerem Wiktorowskim dociera kolejna sensacyjna wieść. Jakiś czas temu Przegląd Sportowy Onet donosił, że sztab Polki przekazał im, iż liderka rankingu WTA wystąpi w WTA 1000 Wuhanu. Taka decyzja wydawała się być prawdopodobna, gdyż Świątek musi już spoglądać za plecy, ponieważ nieuchronnie w klasyfikacji generalnej goni ją Aryna Sabalenka .
A jednak, ostateczna decyzja raszynianki okazała się inna i wywołała jeszcze większy niepokój wśród kibiców. Organizatorzy zawodów w Wuhan przekazali na X, że liderka rankingu WTA zrezygnowała z udziału w turnieju .
Niestety, Iga Świątek nie zagra w tym roku w Wuhan. Zajmuje jej trochę czasu wprowadzenie zmian w drużynie. Będzie nam Ciebie brakowało Iga. Do zobaczenia w przyszłym roku - napisali organizatorzy WTA Wuhanu.
Zatem, tym razem rezygnacja związana jest prawdopodobnie ze zmianą trenera . Pozostaje więc czekać na ogłoszenie nowego szkoleniowca raszynianki.
ZOBACZ: Kibice Legii się nie hamowali, wszystko po wielkim zwycięstwie. Nagrania niosą się po całej Polsce
Niedługo koniec sezonu. Co z pierwszym miejscem Świątek?
Ostatni czas jest dla Igi Świątek bardzo trudny. Po Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu nie może znaleźć swojej optymalnej formy. Ponadto, sama odczuwa trudy tego sezonu, a do pewnego momentu była tenisistką, która rozegrała najwięcej oficjalnych spotkań w tym sezonie. Nie ma się więc co dziwić, że raszynianka jest już po prostu zmęczona, a jej ciało najwyraźniej daje jej do zrozumienia, że trzeba dłużej odpocząć.
Zatem, na rozkładzie Igi Świątek z pewnością znajdzie się turniej WTA Finals , którym zawodniczki zakończą sezon. W listopadzie na polskie tenisistki czeka także kontynuacja starć w ramach Billie Jean King Cup , gdzie zmierzą się z Hiszpankami. Póki co jednak, raszynianka nie została zgłoszona do składu, zatem nie wiadomo, czy pojawi się na turnieju finałowym.
Pytanie też, czy Iga Świątek zdoła utrzymać pozycję liderki rankingu WTA. Aryna Sabalenka traci do niej już tylko 1069 punktów i jeżeli uzyska dobry wynik w Wuhan, prawdopodobnie przegoni Polkę i zajmie fotel liderki klasyfikacji generalnej.
