Kapitalny finisz Natalii Kaczmarek. Polka została wicemistrzynią świata [WIDEO]
Natalia Kaczmarek potwierdziła świetną formę z ostatnich miesięcy w finale mistrzostw świata w Budapeszcie. Polka po fantastycznym finiszu sięgnęła po srebrny medal w biegu na 400 m! Nasza biegaczka nawiązała do sukcesów wielkiej Ireny Szewińskiej i zdobyła drugi krążek dla Polski.
Natalia Kaczmarek należała do grona faworytek do zwycięstwa
Natalia Kaczmarek w obecnym sezonie prezentuje życiową formę. Polska biegaczka do zwycięstw w Diamentowej Lidze dołożyła świetny start w półfinale mistrzostw świata. Polka na matę dobiegła z najlepszym czasem w stawce, potwierdzając swoje aspiracje do złota.
Jej głównymi rywalkami w finale były Dominikanka Marileidy Paulino, Irlandka Rhasidat Adeleke i pochodząca z Barbadosu Sada Williams. Przed finałowym startem 25-latka studziła jednak nastroje polskich kibiców.
- Jeżeli uda się zdobyć medal, będzie fajnie, ale też wiem, że będzie ciężko . Chciałabym, tylko żebym była z siebie zadowolona i nie miała sobie nic do zarzucenia. Myślę, że mogę jeszcze urwać te setne i poprawić swój rekord życiowy. To jest naprawdę bardzo, bardzo szybko - zapowiadała nasza biegaczka.
Natalia Kaczmarek wicemistrzynią świata na 400m!
Od pierwszych metrów wielkiego finału na prowadzenie wysunęła się Marileidy Paulino . Dominikanka pewnie zmierzała po złoto. Batalia toczyła się o pozostałe miejsca na podium biegu.
Na ostatnią prostą Natalia Kaczmarek wybiegała w okolicach czwartego miejsca. Polka popisała się jednak niesamowitym finiszem . Co sił w nogach ruszyła za Paulino, przesuwając się na drugą pozycję. 25-latka odparła atak Williams i dobiegła na metę jako druga, zostając wicemistrzynią świata!
Natalia Kaczmarek zabrała głos po ogromnym sukcesie
Polska biegaczka nie kryła emocji tuż po zakończeniu biegu. - Jeszcze to do mnie dociera. Emocje są naprawdę ogromne. Dopiero pewnie jak spokojnie usiądę, to zacznę się oswajać z tą myślą - mówiła w rozmowie z Interią Sport.
- Jak wyszłam na ostatnią prostą, to wiedziałam, że będzie medal. Modliłam się jedynie na ostatnich 20 metrach, żeby Sada mnie nie wyprzedziła, bo mocno napierała, a mi zaczynało już brakować sił - wyjaśniała na gorąco Natalia Kaczmarek.
Polka odniosła największy sukces na dystansie 400 m w historii polskiej lekkoatletyki od czasów legendarnej Ireny Szewińskiej . - To jest coś niesamowitego, że równam do takiej legendy. W ubiegłym roku zdobyłam medal mistrzostw Europy, ale chciałam jeszcze dorzucić do sukcesów coś indywidualnie. Teraz mam srebro mistrzostw świata, które na pewno doda mi skrzydeł. Za rok są igrzyska olimpijskie w Paryżu i na pewno poważnie będę myślała o indywidualnym sukcesie. Na pewno nie będzie łatwo o medal, ale wierzę, że będę dalej przesuwać swoje granice . Ufam trenerowi, który wie, co robi. Mam naprawdę świetną ekipę - oznajmiła 25-latka
Źródło: Interia Sport