Inaki Pena przerwał milczenie ws. Szczęsnego. W całej Hiszpanii aż huczy
Inaki Pena, który stanął w bramce FC Barcelony w minionym spotkaniu El Clasico, zdecydował się po meczu na szczere wyznanie, jak traktuje go Wojciech Szczęsny. Na te słowa czekał cały piłkarski świat, ponieważ dotąd nie zobaczyliśmy polskiego bramkarza w wyjściowej jedenastce “Dumy Katalonii”. Pena postawił sprawę jasno, nie dał pola na wątpliwości.
FC Barcelona rozgromiła Real Madryt. Inaki Pena bohaterem meczu
Za nami kultowe starcie w ramach LaLigi, a trzeba przyznać, że tym razem El Clasico zapewniło wyjątkowo dużo emocji. Nie tylko dlatego, że Robert Lewandowski zdołał zdobyć dwie bramki, ale też przez fakt zakończenia spotkania bez żadnego gola na koncie Realu Madryt.
Mimo niecierpliwości fanów, by zobaczyć na boisku Wojciecha Szczęsnego, który dla gry w barwach “Blaugrany” przerwał piłkarską emeryturę, Hansi Flick kolejny raz postawił na wychowanka klubu, Inakiego Penę. Bramkarz w poprzednich spotkaniach wyraźnie poprawił technikę i m.in. dzięki niemu Barcelona zwyciężyła 4:0 z Realem Madryt.
Wojciech Szczęsny sam zasugerował Inakiego Penę do El Clasico
Cieszę się, że Wojciech Szczęsny mówi o gotowości do gry, ale nie ma powodów do zmiany bramkarza. Inaki Pena zagra w niedzielę i w środę, nie planuję na razie robić zmian – mówił Hansi Flick jeszcze przed meczem z Sevillą.
Byłoby niemal spełnieniem marzeń polskich kibiców, gdyby Wojciech Szczęsny zadebiutował w meczu El Clasico . Jednocześnie taka sytuacja – przez ogromną wagę spotkania – mogłaby drastycznie wpływać na morale i psychikę bramkarza. Sam przyznał, że nie jest w pełni gotowy do gry na najwyższym poziomie i przed starciem z Real Madryt ponownie to podkreślił.
Nie wystawiłbym siebie w El Clasico. Ja powiedziałem Hansiemu, że nawet jakbym był na 100 proc. gotowy, to ja na jego miejscu bym na siebie nie postawił, bo ja uważam, że kiedy zespół funkcjonuje, to można tylko zepsuć, robiąc niepotrzebne zmiany – mówił w rozmowie z Eleven Sports.
Inaki Pena zszokował podczas wywiadu. Nagle wypalił o Wojciechu Szczęsnym
Chociaż z ust Wojciecha Szczęsnego wyraźnie wybrzmiał brak żalu do decyzji Hansiego Flicka, to jednak znaczna ilość komentarzy internautów wskazywała na potencjalnie nieprzyjemną atmosferę w szatni FC Barcelony. Powodem miałoby być napięcie między Inakim Peną i Wojciechem Szczęsnym, który wprawdzie dopiero niedawno odbył transfer do “Blaugrany”, ale mówiło się o nim jako pierwszym bramkarzu w zastępstwie za Marca-Andre ter Stegena.
25-letni wychowanek klubu odniósł się do tego w pomeczowym wywiadzie, cytowanym przez portal fcbarca.com. Na początku pochwalił strategię trenera.
Trener od samego początku prosił nas, żebyśmy mieli bardzo wysuniętą linię obrony. Takie granie jest niebezpieczne, ale robiliśmy to doskonale przeciw najgroźniejszym napastnikom. To pokazuje, że ten pomysł pasuje do naszej gry. Liczba spalonych, do których doprowadziliśmy, odzwierciedla naszą pracę – zaczął Inaki Pena.
Czytaj także : O tym zagraniu Lewandowskiego w El Clasico mówi cały świat. Internauci nie wierzą w to, co zrobił
Później przeszedł już do samego Wojciecha Szczęsnego i stosunków między nimi. Zapewnił, że jest inaczej, niż wielu myślało.
Jestem bardzo wdzięczny Szczęsnemu, od samego początku traktował mnie z dużym szacunkiem. Świetnie się dogadujemy i wspólnie ciężko pracujemy – podsumował.