Dawid Kubacki żył w strachu. Musiał się przełamać, trenerzy wpadli na doskonały pomysł
Dawid Kubacki jest jednym z liderów kadry w skokach narciarskich i mistrzem świata. Polak mógłby jednak w ogóle nie zdobyć tych osiągnięć, gdyby w dzieciństwie nie wyzbył się jednego lęku. To mogło zupełnie zablokować jego karierę.
Dawid Kubacki wraca do Pucharu Świata
Dawid Kubacki ubiegły sezon zakończył przedwcześnie - wszystko przez chorobę jego żony. W ten sposób przestał liczyć się w walce o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej. Na szczęście niebawem nadejdzie nowe rozdanie.
W listopadzie powróci Puchar Świata, a Dawid Kubacki już się do niego przygotowuje. Można mieć tylko nadzieję, że mistrz, który przed laty musiał przełamywać swoje ogromne lęki zawalczy o Kryształową Kulę.
Dawid Kubacki musiał przełamać ogromny lęk
Mało brakowało, a Dawid Kubacki w ogóle nie zostałby skoczkiem. Wszystko przez jego ogromny lęk. Okazało się, że polski mistrz niezwykle bał się… wysokości ! Wydaje się to szczególnie interesujące, biorąc pod uwagę drugie hobby skoczka, czyli lotnictwo.
Pomóc w przełamaniu tego strachu musieli trener i rodzice. To właśnie sprytna zagrywka tego pierwszego pozwoliła na rozwinięcie się tak niezwykłego talentu, jaki widać u zawodnika z Nowego Targu.
Dawid Kubacki musiał skakać inaczej
Jak doniósł portal misyjne.pl, Dawid Kubacki zaczynał swoją karierę nieco inaczej niż koledzy. Jego lęk bardzo dawał się we znaki i choć własne ambicje kazały skakać, to strach zupełnie go paraliżował.
Trenerzy postanowili więc przyzwyczaić swojego podopiecznego przez obniżenie belki do połowy rozbiegu. Dzięki temu przyszły mistrz oswoił się z wysokością i mógł przełamać swój lęk. W ten sposób Polska zyskała doskonałego zawodnika.
Źródło: misyjne.pl