Chłopiec od podawania piłek zrobił to w 90. minucie. Został bohaterem Polaków, nagranie to hit
Reprezentacja Polski wygrała z Turcją 2:1 w ostatnim meczu towarzyskim przed Euro 2024. Gola na wagę zwycięstwa strzelił Nicola Zalewski i choć to na nim skupiły się oczy wszystkich kibiców reprezentacji Polski, to decydująca akcja miała jeszcze jednego bohatera. Został nim… chłopiec do podawania piłek. Jego udział przy bramce był niezwykle ważny.
Reprezentacja Polski pokonała Turcję w meczu towarzyskim
Michał Probierz zdecydował się na wystawienie najmocniejszej jedenastki reprezentacji Polski od pierwszej minuty spotkania przeciwko Turcji. Biało-Czerwoni przeważali, co dało efekt w 12. minucie. Wówczas doskonałe podanie prostopadłe górą od Jana Bednarka przyjął Robert Lewandowski i podał do Karola Świderskiego, który nie dał szans bramkarzowi.
Niestety w trakcie “cieszynki” po bramce strzelec gola odniósł uraz, który wykluczył go z dalszej gry . Okazało się, że to dopiero początek pecha Polaków. W 31. minucie selekcjoner musiał zmienić “Lewego”, który zasygnalizował problem mięśniowy , a w jego miejscu pojawił się Kacper Urbański. Na początku drugiej połowy Bartosz Salamon musiał zmienić Pawła Dawidowicza, który także skarżył się na kłopoty ze zdrowiem.
Turkowie zaczęli przeważać i po natarciu na bramkę Wojciecha Szczęsnego , zdołali wyrównać wynik spotkania w 77. minucie. Polacy nie złożyli broni i tuż przed ostatnim gwizdkiem przeprowadzili akcję, której bohaterem stał się Nicola Zalewski. Wahadłowy otrzymał futbolówkę przy bocznej linii boiska, po czym zbiegł z nią do środka i oddał strzał tuż przed “szesnastką”, trafiając na 2:1 . Takim wynikiem zakończył się mecz.
Chłopiec od podawania piłek cichym bohaterem reprezentacji Polski
Okazuje się, że nie tylko Nicola Zalewski był kluczową postacią podczas akcji, dającej zwycięską bramkę. Bardzo ważna była szybka reakcja chłopca od podawania piłek , co zauważył ekspert TVP Sport, Rafał Ulatowski.
Przemysław Frankowski bardzo szybko otrzymał futbolówkę przy bocznej linii boiska, kiedy Turkowie nie otrząsnęli się po jej stracie. Następnie wykonał aut, podając ją do Sebastiana Szymańskiego, a ten posłał piłkę do wahadłowego Biało-Czerwonych. Bez interwencji młodzieńca ta bramka mogłaby nie dojść do skutku.
ZOBACZ TEŻ: Dramat "Lewego", schodząc z murawy ukrył twarz w dłoniach. Cała Polska wstrzymała oddech
Michał Probierz przekazał informację o zdrowiu kontuzjowanych piłkarzy
Spotkanie z Turcją miało swoje dobre i złe strony. Tuż po nim Michał Probierz wziął udział w tradycyjnej konferencji prasowej, podczas której zdradził, co się dzieje z Robertem Lewandowskim, Karolem Świderskim oraz Pawłem Dawidowiczem .
Robert ma lekki uraz. Miejmy nadzieję, że nie powinno być problemów. Karol podkręcił staw skokowy i po badaniach powinna być informacja. Zmiana Pawła Dawidowicza też była podyktowana kontuzją. Na razie nie będziemy nikogo dowoływać - powiedział selekcjoner.