Alarm tuż przed meczem Polaków. Policja podjęła ważną decyzję, pilny komunikat
Reprezentacja Polski zagra dziś pierwszy mecz w ramach Euro 2024. Na kilka godzin przed rozpoczęciem spotkania policja w Hamburgu podjęła bardzo ważną decyzję ws. bezpieczeństwa. Będą dotyczyć wszystkich kibiców. Zdradzono szczegóły.
Euro 2024. Polska zagra z Holandią
Reprezentacja Polski zakończyła przygotowania do Euro 2024 i teraz przyszedł czas na najważniejszy sprawdzian. Pierwsze spotkanie grupowe Biało-Czerwoni stoczą z faworyzowaną Holandią, jednak wychodzą na boisko po pełną pulę. Michał Probierz zapowiedział, że jego drużyna jest odpowiednio zmotywowana i liczą na wsparcie kibiców.
Wszyscy skazują nas na straty. Widzi się w nas outsiderów, ale najważniejsze jest dla mnie to, że stworzyliśmy zespół. Oby jutro wszystkie waśnie odeszły w zapomnienie, bo ta kadra zasługuje na wsparcie. Kibice na pewno będą dwunastym zawodnikiem, a my zrobimy wszystko, by zaprezentować się godnie - mówił selekcjoner Polaków podczas konferencji prasowej.
Niestety w meczu z Holendrami nie zobaczymy Roberta Lewandowskiego , który leczy kontuzję naderwania mięśnia dwugłowego uda. Wszystko wskazuje na to, że w defensywie nie zagra Paweł Dawidowicz . Kilka godzin przed wyjazdem do Hamburga obrońca trenował indywidualnie, więc istnieje małe prawdopodobieństwo, że wyjdzie na boisko.
Niemiecka policja zaalarmowała przed meczem Polska - Holandia
Spotkanie reprezentacji Polski z Holandią zostało okrzyknięte przez policję w Hamburgu tym “ z grona podwyższonego ryzyka ”. Rzecznik miejscowej policji przekazał w rozmowie z holenderskim dziennikiem “De Telegraaf”, że mundurowi zostali dodatkowo zmotywowani i zrobią wszystko, by przed, podczas oraz po meczu nie doszło do żadnych nieoczekiwanych okoliczności.
W ciągu najbliższych 24 godzin będą uruchomione dodatkowe siły bezpieczeństwa - czytamy.
ZOBACZ TEŻ: Atak nożownika w Niemczech w czasie Euro 2024. Nie żyją dwie osoby
Holendrzy przygotowują "szturm" na Hamburg. Mają wątpliwości ws. Polaków
Według holenderskich dziennikarzy na mecz do Hamburga ma przyjechać ok. 30 tys. kibiców z samej Holandii , co wyliczono na podstawie kupionych biletów oraz zarezerwowanych noclegów. Część z nich określana jest “kibicami ryzyka” , ponieważ, jak podano, nie wiadomo, czy przyjeżdżają do Niemiec w celu oglądania piłkarskiego widowiska, czy z innymi zamiarami .
Mimo tego za główne zagrożenie podają polskich kibiców . Biało-Czerwone barwy również “zaleją” ulice Hamburga, a za powód domniemanego bezpieczeństwa podają spotkanie pomiędzy Legią Warszawa a AZ Alkmaar sprzed kilku miesięcy. Doszło wówczas do zamieszek, ale nie tylko, ponieważ holenderska policja brutalnie potraktowała piłkarzy Wojskowych oraz ich prezesa Dariusza Mioduskiego.