Zaskakujące sceny w meczu Igi Świątek. Wszystko nagrały kamery [WIDEO]
Iga Świątek zwyciężyła w swoim pierwszym meczu w turnieju WTA 250 w Bad Homburg. Polka stoczyła zacięty bój z Niemką Tatjaną Marią, ostatecznie wygrywając 2:1. Nietypowa sytuacja miała miejsce w przerwie po drugim secie. Wszystko uwieczniły kamery, a nagranie opublikowano na oficjalnym profilu organizacji.
Iga Świątek z wygraną w starciu z Tatjaną Marią
Iga Świątek turniejem w Bad Homburg rozpoczęła sezon na kortach trawiastych. W swoim pierwszym meczu w turnieju Polka zmierzyła się z Tatjaną Marią. Spotkanie nie rozpoczęło się po myśli 22-latki. Polska tenisistka musiała odrabiać straty z pierwszego seta. Zrobiła to jednak w fenomenalnym stylu.
W dalszej części spotkania Iga grała fantastycznie. Nie dała szans rywalce, zwyciężając pewnie kolejne sety oraz cały mecz . Polka popisywała się efektownymi zagraniami, które robiły ogromne wrażenie na publiczności.
Zaskakujące obrazki w meczu Igi Świątek. Nagranie obiegło sieć
W pewnym momencie spotkania Iga Świątek siedząc na ławce, wyjęła notes . Polka przez dłuższą chwilę w pełnym skupieniu zaczęła czytać zapiski. Wszystko uchwyciły kamery. Nagranie opublikowane przez oficjalny profil WTA stało się hitem w sieci.
Swój zachwyt fani wyrazili w licznych komentarzach. " Kiedy za bardzo kochasz czytać ", " Pisze pamiętnik w trakcie meczu. Dobra jest! ", “ Drogi pamiętniczku, to był dobry dzień. Wygrałam mecz i wygryzłam Roberta z reklamy Oshee ” - śmiali się użytkownicy.
Iga Świątek poznała kolejną rywalkę. Przygotowania Polki do Wimbledonu
Po chwili odpoczynku po triumfie w Roland Garros Iga Świątek wróciła na kort . Występem na kortach trawiastych w Bad Homburg 22-latka rozpoczyna tegoroczny sezon na trawie. Kolejną rywalką Polki będzie Jil Teichmann. Poprzez grę w niemieckim turnieju Polka chce przygotować się do zbliżającego się Wimbledonu, który wystartuje już 3 lipca.
Szanse polskiej tenisistki na triumf w najstarszym turnieju tenisowym świata ocenił Piotr Sierzputowski, były trener Igi Świątek. - Nie mamy w tej chwili żadnej specjalistki od grania na trawie . Oczywiście Sabalence pomoże serwis, Rybakinie pomoże serwis, ale to wcale nie znaczy, że któraś z nich ten turniej wygra. Wystarczy, że jedna czy druga zagra z rywalką, która dobrze dostawi rakietę na returnie i będzie po zabawie. Rybakina i Sabalenka są po tej ładniejszej stronie 50 procent szans, jakie dawałbym każdej z nich w meczu z Igą. Ale Iga absolutnie nie powinna mówić: "o nie, ja nie potrafię grać na trawie" - stwierdził.
Źródło: twitter.com/WTA