Zadziwiające sceny podczas Mistrzostw Europy. Polak porwał tłumy
Podczas wieczornej sesji ostatniego dnia Mistrzostw Europy w Rzymie jeden z Polaków zdecydowanie skradł show. Paweł Wiesiołek stworzył niesamowitą atmosferę dla Piotra Liska. Dziesięcioboista poprowadził specjalny doping dla kolegi z kadry i porwał włoską publiczność.
Paweł Wiesiołek wodzirejem w Rzymie
Podczas sesji wieczornej ostatniego dnia Mistrzostw Europy w Rzymie Polacy mieli sporo szans medalowych. Jednym z poważnych kandydatów do podium był Piotr Lisek . Tyczkarz często prosił publiczność o doping, ale nie potrafił przebić się do serc włoskich kibiców. Właśnie wtedy jego kolega z kadry - Paweł Wiesiołek wziął sprawy w swoje ręce. Dziesięcioboista wszedł na barierkę na trybunie i rozpoczął show z kibicami w roli głównej.
Paweł Wiesiołek prowadzi doping dla Piotra Liska
Paweł Wiesiołek wszedł na barierkę i poprosił kibiców o uwagę. Kiedy oczy całej trybuny były zwrócone na niego, Polak zaczął prowadzić specjalne oklaski dla Piotra Liska. Rytmiczne odmierzanie tempa często pomaga zawodnikom w konkurencjach technicznych, o czym doskonale wiedział nasz dziesięcioboista.
Wodzirejskie popisy 32-latka zdecydowanie porwały włoską publiczność. Cała trybuna wybijała oklaskami specjalny rytm dla Piotra Liska, a ten poradził sobie z kolejną wysokością. Ostatecznie polski tyczkarz zakończył zmagania na 6. miejscu.
CZYTAJ TAKŻE: Puchacz wybuchł śmiechem na konferencji kadry
Sześć medali reprezentacji Polski
Polacy wrócili z Rzymu z sześcioma medalami, co jest najgorszym wynikiem kadry od ponad dziesięciu lat. Ostatni raz Biało-Czerwoni wywalczyli tyle samo “krążków” w Helsinkach w 2012 roku, czyli również sezonie olimpijskim. Wynik reprezentacji Polski może budzić obawy, zwłaszcza że do igrzysk w Paryżu pozostał nieco ponad miesiąc. Przed trzema laty polscy lekkoatleci wywalczyli w Tokio aż osiem medali, ustanawiając tym samym najlepszy rezultat naszej kadry w historii.