Wiadomo, kiedy żona Dawida Kubackiego trafiła do szpitala. Skoczek zareagował błyskawicznie
Dawid Kubacki niedawno ogłosił, że wycofuje się z udziału w turnieju Raw Air i przedwcześnie kończy sezon. Wszystko z powodu nagłego pogorszenia stanu zdrowia ukochanej żony Marty.
Dawid Kubacki wrócił do Polski. Jego żona trafiła do szpitala
Reprezentant Polski w skokach narciarskich wrócił z Norwegii, aby zająć się ciężko chorą partnerką i zaopiekować się ich dwiema córkami. W rozmowie z portalem "Super Express" Ojciec Dawida Kubackiego , Edward, zdradził kulisy rodzinnego dramatu polskiego skoczka. Wicelider Pucharu Świata po usłyszeniu fatalnych wieści zareagował błyskawicznie.
Marta i Dawid Kubaccy są małżeństwem od maja 2019 roku i doczekali się dwóch córek: 2-letniej Zuzanny i 2-miesięcznej Mai. Podczas gdy skoczek realizował swoją sportową karierę, kobieta zajmowała się dziećmi. Niestety, w niedzielę sportowiec zmuszony został nagle przerwać udział w turnieju Raw Air, aby wrócić do domu ze względu na rodzinną tragedię.
Polski skoczek przeżywa osobisty dramat. Jego żona walczy o życie
Dawid Kubacki w trybie pilnym wrócił do domu, gdyż w niedzielę rano jego małżonka trafiła do szpitala z poważnymi zaburzeniami pracy serca. Skoczek natychmiast zrezygnował z dalszego udziału w konkursie w Vikersund i jeszcze tego samego dnia wieczorem znalazł się w kraju.
- Gdyby było trzeba, wysłalibyśmy po niego nawet prywatny odrzutowiec - powiedział w rozmowie z "Super Expressem" Jan Winkel, sekretarz generalny Polskiego Związku Narciarskiego.
- Nie ma teraz znaczenia, kiedy Dawid wróci na skocznię. Niech zajmuje się żoną. Tylko to się liczy - dodał Winkel, który zdaje sobie sprawę z tego, że w obecnej sytuacji sport schodzi na dalszy plan, a najważniejsze dla Dawida Kubackiego jest wyzdrowienie żony.
Dawid Kubacki przedwcześnie zakończył sezon
Wiadomo już, że 33-letni sportowiec zakończył tegoroczny sezon i nie wystąpi ani w Lahti, ani w Planicy . Dawid Kubacki planuje wszystkie siły poświęcić swojej rodzinie, która znalazła się w bardzo trudnej sytuacji.
- Oczywiście to dla mnie koniec sezonu, ale nie to jest teraz najważniejsze - poinformował Dawid Kubacki w oficjalnym oświadczeniu. Decyzję sportowca w pełni poparł Thomas Thurnbichler.
- W tym momencie sport jest dla mnie sprawą drugorzędną. Wszystkie moje myśli i myśli całej drużyny są z Dawidem, jego żoną i całą rodziną. Modlimy się za nich i życzymy im mnóstwo siły, której potrzebują w tej trudnej sytuacji - powiedział austriacki trener polskich skoczków w specjalnym komunikacie dla PZN. Słowa otuchy Dawidowi Kubackiemu przekazali też m.in. Halvor Egner Granerud i Stefan Kraft.
Źródło: Super Express