Tak wielki rywal Adama Małysza potraktował Kamila Stocha. "Powiedzcie mu..."
Jednym z najgroźniejszych rywali Adama Małysza był Martin Schmitt. Niemiecki skoczek dał się we znaki nie tylko polskim skoczkom, ale również kibicom z naszego kraju. W przeszłości reprezentant Niemiec nieładnie zachował się w stosunku do Kamila Stocha, który o całej sytuacji opowiada w swoim muzeum. Polski skoczek ma nietypową prośbę do fanów…
Kamil Stoch w przeszłości miał wyjątkowe hobby
Każdy fan sportu marzy o zdjęciach oraz autografach od swoich idoli. Tak też było w przypadku młodego Kamila Stocha, który kolekcjonował podpisy wielkich postaci skoków narciarskich . Jedna z historii zakończyła się dla niego jednak w niemiły sposób.
O wspomnianej sytuacji polski skoczek opowiada w swoim muzeum " Kamiland" , w którym kibice mogą zobaczyć prawie pięćset eksponatów. Historia związana jest z Martinem Schmittem , skoczkiem, który przed laty był wielkim rywalem Adama Małysza.
Martin Schmitt odmówił autografu dla Kamila Stocha. "Powiedzcie mu..."
Przed rozpoczęciem poważnej kariery obfitującej w liczne sukcesy, Kamil Stoch skakał jako przedskoczek w konkursach Pucharu Świata.
We wspomnianym muzeum reprezentant Polski przytacza wiele ciekawych historii ze swojej przeszłości. Jedna z nich dotyczy Martina Schmitta, a dokładniej jego zachowania w stosunku do młodego wówczas skoczka.
Niemiec okazał się jedynym zawodnikiem, który odmówił Kamilowi Stochowi autografu. - U góry czapka z daszkiem, na której jako przedskoczek zbierałem autografy zawodników. Jedynym, który odmówił podpisu, był Martin Schmitt. Jeśli go spotkacie - powiedzcie mu, że czapka czeka tu na jego autograf - brzmi opis na tabliczce.
Kamil Stoch otworzył własne muzeum
Historię Kamila Stocha wzbogaconą wieloma pamiątkami kibice mogą podziwiać w muzeum "Kamiland" . Wystawa poświęcona karierze Kamila Stocha mieści się w Zakopanem, na ulicy Kazimierza Przerwy-Tetmajera.
Odwiedzający podziwiać mogą tam m.in. liczne medale oraz trofea utytułowanego skoczka. Muzeum jest otwarte od poniedziałku do niedzieli od 10 do 18.
Źródło: sport.se.pl