Tajner się wygadał! Wtedy Kamil Stoch i Piotr Żyła skończą kariery, wielki smutek w Polsce
Największe sukcesy polskich skoków narciarskich ostatnich lat, kojarzone są z Kamilem Stochem, Piotrem Żyłą czy Dawidem Kubackim. To właśnie dzięki tej trójce ta zimowa dyscyplina zagościła w sercach Polaków na dobre. Niestety nasi skoczkowie mają już swoje lata i nieuchronnie zbliżają się do emerytury. Teraz w tej sprawie głos zabrał Apoloniusz Tajner i zdradził konkretną datę.
Mistrzostwa Polski w skokach narciarskich zadecydowały o składzie na Zakopane
Aktualny sezon Pucharu Świata w skokach narciarskich jest dla polskich zawodników wyjątkowo trudny. Wyniki znacznie odbiegają od oczekiwań kibiców i Polskiego Związku Narciarskiego, a w mediach pojawiły się doniesienia o możliwych konfliktach w kadrze. Jednak ostatnie dni przyniosły kilka pozytywnych akcentów, które dają nadzieję na poprawę sytuacji.
Najjaśniejszym punktem w polskiej reprezentacji jest forma Pawła Wąska. Podczas Turnieju Czterech Skoczni zajął on piąte miejsce w Innsbrucku oraz ósme w Bischofshofen, co pozwoliło mu uplasować się na wysokiej ósmej pozycji w klasyfikacji generalnej turnieju. To zdecydowanie jego najlepszy występ w karierze na tak prestiżowej imprezie. Niestety, reszta kadry nie zaprezentowała podobnego poziomu, co wyraźnie uwidoczniły również Mistrzostwa Polski w Zakopanem.
W krajowym czempionacie Paweł Wąsek znów potwierdził swoją dobrą formę, triumfując dzięki znakomitym skokom na odległość 145 i 134,5 metra. Na drugim miejscu uplasował się Kamil Stoch, który skorzystał na błędzie Jakuba Wolnego w drugiej serii, zdobywając srebro. Wolny ostatecznie zakończył rywalizację na trzecim miejscu. Czwarta lokata przypadła Aleksandrowi Zniszczołowi, piąte miejsce zajął Piotr Żyła, a najsłabiej spośród czołowych zawodników wypadł Dawid Kubacki. Były lider kadry zajął dopiero siódmą pozycję, przegrywając m.in. z reprezentantem Kazachstanu.
Mistrzostwa Polski były kluczowe dla Thomasa Thurnbichlera przy ustalaniu składu na najbliższe zawody Pucharu Świata w Zakopanem. Z powodu słabych wyników w tym sezonie i wykorzystaniu puli krajowej w Wiśle, Polska dysponuje jedynie pięcioma miejscami startowymi, co znacząco ogranicza możliwości trenera. Ostatecznie Thurnbichler zdecydował, że w Zakopanem wystąpią Paweł Wąsek, Aleksander Zniszczoł, Jakub Wolny, Dawid Kubacki oraz Kamil Stoch. Tym samym z reprezentacji wypadł Piotr Żyła.
Kamil Stoch i Piotr Żyła zbliżają się do sportowej emerytury
Piotr Żyła stracił miejsce w kadrze na zawody Pucharu Świata w Zakopanem, ustępując najprawdopodobniej Kamili Stochowi, który z kolei był nieobecny podczas Turnieju Czterech Skoczni. Obecny sezon, podobnie jak poprzedni, jest dla obu zawodników wyjątkowo trudny. Ich forma daleka jest od najlepszych lat kariery, co w połączeniu z rosnącą konkurencją w międzynarodowej stawce stawia ich w trudnej sytuacji.
Nie da się ukryć, że czas płynie nieubłaganie. Najbardziej utytułowani polscy skoczkowie, Kamil Stoch i Piotr Żyła, mają już po 37 lat, co czyni ich jednymi z najstarszych zawodników w stawce Pucharu Świata. Dawid Kubacki, młodszy od nich, również zbliża się do 35. urodzin. Ich doświadczenie i osiągnięcia są bezcenne, ale nieuniknione wydaje się, że w ciągu najbliższych kilku lat będą musieli zakończyć kariery sportowe.
Kilka miesięcy temu Kamil Stoch w rozmowie z portalem Skijumping.pl odniósł się do tematu zakończenia kariery. Wyznał, że choć nadal kocha skoki i czerpie radość z rywalizacji, jest świadomy, że nie będzie mógł skakać wiecznie.
Tak naprawdę nie byłem do niczego przekonany, ale po ostatniej próbie w Planicy miałem w głowie to, że to może być mój ostatni skok. Miałem w głowie to, że już nie usiądę na belce z nartami. - wyznał Kamil Stoch latem ubiegłego roku.
Choć tamten pomysł na szczęście zgasł bardzo szybko, to teraz znowu zrobiło się głośno o sportowej emeryturze Stocha i Żyły. Wszystko za sprawą Apoloniusza Tajnera.
ZOBACZ TEŻ: Rywal Pawła Wąska miał poważny wypadek. Wstrząsające wyznanie skoczka
Apoloniusz Tajner wprost o emeryturze naszych skoczków
Apoloniusz Tajner, pełniący funkcję prezesa Polskiego Związku Narciarskiego w latach 2006–2022, był jedną z kluczowych postaci w złotej erze polskich skoków narciarskich. To właśnie za jego kadencji polscy skoczkowie odnosili największe sukcesy, które na dobre rozbudziły pasję kibiców do tego zimowego sportu. Ostatnio 70-latek udzielił wywiadu dla portalu i.pl, w którym odniósł się do tematu końca karier naszych legendarnych zawodników.
Według Tajnera, sportowa emerytura Kamila Stocha i Piotra Żyły jest nieuchronna, jednak obaj zawodnicy mają ambicję wystąpić na igrzyskach olimpijskich w 2026 roku w Mediolanie i Cortinie d’Ampezzo. Jak przewiduje Tajner, to właśnie po tej imprezie możemy spodziewać się oficjalnych decyzji o rozstaniu ze skokami przez tych dwóch utytułowanych skoczków.
Dawid Kubacki, choć młodszy, również zbliża się do końca swojej kariery, jednak Tajner zaznaczył, że 34-letni zawodnik prawdopodobnie pozostanie aktywny nieco dłużej:
Na pewno Kamil i Piotrek myślą o tym, aby po igrzyskach w 2026 roku kończyć kariery. Dawid Kubacki powinien jeszcze pozostać przy skokach. Nie zapominajmy, że w ubiegłym roku miał poważne problemy rodzinne związane ze zdrowiem żony, które na pewno odbiły się na nim w okresie przygotowawczym do sezonu. Wierzę, że w tym sezonie będą mieli jeszcze piękne momenty - czytamy na portalu i.pl.