Szokujące obrazki przed meczem Realu z Milanem. Bramkarz ledwo stał na nogach, nagle zasłabł
Bardzo niepokojące ujęcia pokazała telewizja ESPN przed meczem towarzyskim Realu Madryt i AC Milanu w Kalifornii. Prowadzący studio dawny bramkarz Premier League - Shaka Hislap - nagle zaczął chwiać się na nogach, a potem zemdlał. Natychmiast zajęły się nim służby medyczne.
Shaka Hislap nagle zasłabł
ESPN prowadziło relację przedmeczową z pojedynku towarzyskiego Realu Madryt i AC Milanu w ramach trasy po Stanach Zjednoczonych. Nikt nie spodziewał się, że emocje pojawią się jeszcze przed spotkaniem, niestety, w wydarzeniu nie było pozytywów.
Podczas rozmowy Dana Thomasa z Shaką Hislapem, wieloletnim bramkarzem Premier League oraz ekspertem stacji, można było zauważyć, jak były sportowiec ledwo może utrzymać się na nogach. Nagle padł jak kłoda. Reakcja była natychmiastowa.
Shaka Hislap pod opieką lekarzy
Dan Thomas od razu zainterweniował i wezwał służby medyczne. W przerwie meczu wiedział już, co się wydarzyło i przekazał wieści kibicom. Na szczęście Hislop był już przytomny.
- Jest przytomny, rozmawialiśmy. Myślę, że jest trochę zawstydzony tym wszystkim. Nie jest to człowiek, który lubi robić wokół siebie zamieszanie. Przekazuję jego przeprosiny - mówił Thomas w studiu.
Dan Thomas opowiedział o rozmowie z żoną Hislopa
Dan Thomas przyznał również, że udało mu się szybko skontaktować z rodziną sportowca z Trynidadu i Tobago. Bardzo współczuł wszystkim osobom bliskim bramkarzowi, które oglądały zdarzenie w telewizji.
- Rozmawialiśmy z jego żoną. Chociaż oczywiście jest za wcześnie na stawianie diagnoz, to wszystko wskazuje na to, że wszystko będzie w porządku. Współczuję jego rodzinie, która pewnie widziała to na żywo. Musiały być to przerażające chwile. Na szczęście jest w porządku - mówił.
Źródło: Sport.pl