Sypie się kadra na mecz z Łotwą. Lekarz reprezentacji przekazał niepokojące wieści
Piątkowa porażka z Czechami smakowała naszym kadrowiczom wyjątkowo gorzko. Nie dość, że straciliśmy jakiekolwiek szanse na bezpośredni awans na Euro 2024, to jeszcze ponieśliśmy wielkie straty personalne. Spotkania nie dokończyli ani kontuzjowany Paweł Bochniewicz, ani Karol Świderski, który zasłabł w przerwie spotkania. Teraz lekarz reprezentacji zabrał głos na temat stanu zdrowia naszych zaowodników.
Karol Świderski zasłabł w przerwie meczu z Czechami
Zasłabnięcie Karola Świderskiego w przerwie piątkowego meczu Polski z Czechami wywołało falę niepokoju. Nasz piłkarz najprawdopodobniej stracił przytomność jeszcze w tunelu, zmierzając do szatni, ale po chwili miał odzyskać przytomność i sam wsiąść do karetki .
Od tamtej pory w mediach próżno było szukać jakichkolwiek oficjalnych informacji na temat stanu sportowca, a fani czuli coraz większe zaniepokojenie, zwłaszcza, że przed reprezentacją jeszcze mecz z Łotwą. W końcu, po wielu godzinach milczenia, głos zabrał lekarz drużyny, Jacek Jaroszewski.
Lekarz kadry przekazał najnowsze informacje
- Karol w przerwie spotkania z Czechami źle się poczuł, co uniemożliwiło jego dalszą grę. Przeszedł już kompleksowe badania, które potwierdziły, że wszystko jest w porządku. W sobotę zapadła decyzja, że może wrócić do pełnego treningu i normalnie przygotowywać się do spotkania z Łotwą - poinformował medyk.
Doktor Jaroszewski odniósł się także do stanu innych zawodników: Piotra Zielińskiego, który rozchorował się przed meczem z naszymi południowymi sąsiadami, oraz Pawła Bochniewicza, kontuzjowanego w piątek.
ZOBACZ: Nie żyje legendarny piłkarz. Grał w pamiętnym dla Polaków meczu
- Paweł ucierpiał w wyniku jednego ze starć w trakcie spotkania z Czechami. Ma objawy rwy kulszowej i przechodzi terapię, która ma mu pozwolić jak najszybciej wrócić do treningów. Leczenie będzie kontynuował w klubie - przekazał.
Z kolei z informacji przekazanych w niedzielne przedpołudnie wynika, że Piotr Zieliński opuścił zgrupowanie reprezentacji. Z powodu postępującej anginy piłkarz nie mógł pozostać na treningach i także wrócił na leczenie do klubu.
Polacy muszą walczyć o Euro 2024 w barażach
Mecz z Łotwą już we wtorek 21 listopada na PGE Narodowym w Warszawie. Biało-czerwoni nie mają już jednak żadnych szans na bezpośredni awans na mistrzostwa Europy w Niemczech w 2024 roku. Dlatego też nasza reprezentacja będzie musiała walczyć o wyjazd na imprezę w barażach.
Te odbędą się w drugiej połowie marca przyszłego roku, a nasza kadra ma tam zapewniony udział dzięki obecności w najwyższej dywizji Ligi Narodów. Zakładając, że Włochy i Chorwacja wywalczą awans w ostatniej kolejce eliminacji, Polacy zagrają na początek z Estonią.
Źródło: Fakt