Solidna Barcelona. Skuteczny Lewandowski. Mecz bez historii na Camp Nou
W 22. kolejce La Liga Barcelona pokonała na własnym boisku zespół Cadiz 2:0 i utrzymała 8-punktową przewagę nad drugim w tabeli Realem Madryt. 74 minuty w drużynie Dumy Katalonii rozegrał Robert Lewandowski, który strzelił swojego 15. gola w sezonie.
Solidna Barcelona. Skuteczny Lewandowski. Mecz bez historii na Camp Nou
Robert Lewandowski zaliczył kolejny solidny występ w barwach Barcelony, która pokonała na własnym stadionie będący u dołu tabeli zespół Cadiz. Polak rozegrał 74 minuty i zanotował swoje 15. trafienie w obecnym sezonie La Liga.
Samo spotkanie jednak nie porywało i miejscami wydawało się być skierowane więcej do piłkarskich taktyków, aniżeli przybyłych na Camp Nou kibiców. Niemniej podopieczni Xaviego wypełnili wszystkie założenia taktyczne i pewnie pokonali rywali, utrzymując bezpieczną przewagę nad drugim w tabeli Realem Madryt.
Niedzielny mecz był również kolejnym, w którym bramkarz Barcelony, Marc Andre-Ter Stegen zachował 17. czyste konto w lidze. Niewiele jednak brakowało, by piłkarze Cadiz pokonali golkipera Dumy Katalonii.
Gra Barcelony tylko w pierwszej połowie
Wynik spotkania w 43. minucie otworzył Sergi Roberto, który skierował piłkę do siatki po fantastycznym uderzeniu głową przez Roberta Lewandowskiego. Cała akcja zaczęła się od doskonałego rajdu Ferrana Torresa, który minął trzech rywali i dośrodkował futbolówkę wprost na głowę Polaka, po którego strzale piłkę z linii bramkowej wybił zawodnik Cadiz, jednak był on już bezradny przy dobitce Sergiego Roberto.
Kiedy piłkarze Cadiz myślami schodzili już do szatni, Barcelona zamierzała kuć żelazo, póki było gorące. Zaledwie dwie minuty później swoją 15. bramkę w obecnym sezonie La Liga strzelił Robert Lewandowski. Polak otrzymał piłkę od Sergiego Roberto i spokojnym plasowanym strzałem z linii pola karnego pokonał bramkarza rywali.
Druga połowa pod dyktando Cadiz
W drugiej części spotkania Barcelona wyraźnie uspokoiła grę, pilnując bezpiecznego dla siebie wyniku. Taka postawa nie powinna jednak satysfakcjonować jej kibiców, ponieważ ku ich zaskoczeniu, co jakiś czas piłkarze Cadiz zmuszali ich bramkarza, by ten wyciągał się jak struna, dwukrotnie parując piłkę na słupek bramki.
Choć ogólne statystyki spotkania nie wyglądają porażająco dla Barcelony, to w samej drugiej części spotkania piłkarze Xaviego 9 razy dopuszczali swoich rywali pod bramkę, powodując poważnie zagrożenie. Szczęśliwe dla nich albo piłkarze Cadiz wykazywali się niecelnością, albo na ratunek przychodziły interwencje Marca Andre-Ter Stegena.