Przykry widok w trakcie meczu Igi Świątek. Na ten problem zwracano już uwagę
Iga Świątek mierzy się z Marketą Vondrousovą o awans do półfinału Rolanda Garrosa. Spotkanie na korcie głównym w Paryżu rozpoczęło się o godz. 13:30 zaraz po zakończeniu starcia Coco Gauff z Ons Jabeur. Już na początku meczu dało się dostrzec bardzo przykry widok. To kolejny taki przypadek.
Iga Świątek walczy o czwarty triumf w Rolandzie Garrosie
Iga Świątek ma za sobą już cztery doskonałe pojedynki w bieżącej edycji Rolanda Garrosa . Polka rozprawiała się już odpowiednio z: Francuzką Leolią Jeanjean, Japonką Naomi Osaką, Czeszką Marią Bouzkovą oraz Rosjanką Anastazją Potapową.
Jeszcze przed rozpoczęciem wielkoszlemowego turnieju eksperci kobiecego tenisa stawiali Polkę jako absolutną faworytkę do zwycięstwa. Wygrywała turnieje rangi WTA 1000 w Madrycie oraz Rzymie, dwukrotnie w finale pokonując Arynę Sabalenkę . Na drodze o półfinał French Open stanęła jej Marketa Vondrousova.
Przykry widok podczas meczu Igi Świątek z Marketą Vondrousovą
W ostatnich tygodniach coraz więcej mówi się o spadającym zainteresowaniu kobiecym tenisem. Za powód takiej tezy stawia się spadającą frekwencję w Rolandzie Garrosie, ale również wcześniejszych turniejach rangi WTA. W trakcie meczu pomiędzy Igą Świątek a Marketą Vondrousovą dało się dostrzec to samo.
Kiedy obie zawodniczki przygotowywały się do meczu, w trakcie rozgrzewki dziennikarze Eurosportu podkreślili, że trybuny ponownie w większości pozostaną puste . Dodano, iż zainteresowanie spotkaniem Polki z Czeszką będzie mniejsze od wcześniejszego , w którym Coco Gauff mierzyła się z Ons Jabeur.
ZOBACZ TEŻ: Nie żyje były reprezentant Polski. Przekazano tragiczne wieści
Doskonały start Igi Świątek w meczu z Marketą Vondrousovą
Iga Świątek wyszła na kort w roli faworytki, z czego wywiązywała się od startu spotkania. Błyskawicznie wyszła na prowadzenie, po czym przełamała swoją rywalkę. Następnie powiększyła przewagę do 3:0, a czwarty gem był najdłuższym ze wszystkich dotychczasowych . Marketa Vondrousova obroniła cztery break pointy, ale przy piątym już nie dała rady. Polka wyszła na prowadzenie 5:0 i jest na doskonałej drodze, by zwyciężyć spotkanie.