Przed startem w Paryżu Polka zachwyciła cały świat. "Cudowna historia"
Maria Andrejczyk już niebawem rozpocznie zmagania na igrzyskach w Paryżu. Polka bronić będzie zdobytego przed trzema laty w Toki srebrnego medalu w rzucie oszczepem. Andrejczyk jeszcze nie wystartowała, a już zrobiła prawdziwą furorę w social mediach. Internauci nie szczędzą jej ciepłych słów. Wszystko po jednym wpisie.
Maria Andrejczyk na ustach internautów. Polka niebawem będzie walczyć o medal
Maria Andrejczyk już niebawem stanie do walki o medal na tegorocznych igrzyskach w Paryżu . Polka specjalizująca się w rzucie oszczepem będzie bronić srebra, jakie udało jej się wywalczyć w Tokio. Andrejczyk jest dwukrotną olimpijką z roku 2016 oraz 2020. W Paryżu będzie reprezentować Polskę podczas olimpijskiego wydarzenia już po raz trzeci.
28-latka w ostatnich miesiącach może pochwalić się świetną dyspozycją. Andrejczyk zdobyła złoty medal podczas ostatnich mistrzostw Polski, rzucając na odległość 63.96 m. Pierwsze miejsce uzyskała również podczas mityngu World Athletics Continental Tour w Lucernie.
Już niebawem Maria Andrejczyk podczas zmagań lekkoatletów stanie do walki o kolejny medal igrzysk olimpijskich dla Polski . Jak się okazuje, 28-letnia Polka jeszcze przed pierwszym rzutem stała się bohaterką wielu kibiców. Wszystko przez wpis na portalu społecznościowym, który zyskał duży rozgłos.
Maria Andrejczyk zachwyciła kibiców na całym świecie
Maria Andrejczyk do rywalizacji o medale w konkursie rzutu oszczepem stanie 6 sierpnia. Mimo iż Polka wyjdzie na stadion lekkoatletyczny dopiero we wtorek, to serca wielu kibiców już zdążyła zdobyć. Wszystko przez wpis na portalu X. Jeden z użytkowników zamieścił krótki wpis, do którego dołączył wideo z pamiętnego rzutu Marii Andrejczyk z Tokio, który zagwarantował jej srebrny medal. Internauta przypomniał wówczas szlachetny gest Polki, która zdecydowała się oddać krążek na licytację charytatywną. Ostatecznie medal ponownie do niej wrócił.
ZOBACZ: Iga Świątek dostała ważną wiadomości. Niebywałe, kto do niej napisał
Polska oszczepniczka Maria Andrejczyk sprzedała na aukcji swój srebrny medal z Igrzysk Olimpijskich w Tokio, aby pomóc niemowlęciu przejść operację serca. Sieć supermarketów Żabka wygrała aukcję i zwróciła medal Marii Andrejczyk - napisał internauta dołączając wideo.
Pod wpisem pojawiło się mnóstwo głosów od kibiców z całego świata. Praktycznie wszyscy wyrażają się w ciepłych słowach o zachowaniu i geście Marii Andrejczyk.
"Fantastyczna historia!", "Niezależnie od zebranej kwoty, gratulujemy jej!", "Kto jeszcze będzie miał odwagę to zrobić? Niezrównany akt empatii" - to tylko kilka z komentarzy pod wpisem internauty.
Maria Andrejczyk we wtorek stanie do walki o medal
Sytuacja, o której napisał zagraniczny internauta, wydarzyła się w 2021 roku. Wówczas Maria Andrejczyk zdecydowała, że po zdobyciu medalu olimpijskiego przekaże go na licytację charytatywną. Po kilku dniach licytacja została zakończona, a za srebrny krążek zapłacono 200 tys. zł. Jak się okazało, nowym właścicielem srebrnego medalu Marii Andrejczyk z Tokio został sklep Żabka. Firma wkrótce zdecydowała, że zwróci 28-letniej Polsce zdobyty krążek.
Maria Andrejczyk opublikowała w mediach społecznościowych specjalny post, w którym podziękowała darczyńcom.
Maria Andrejczyk już w najbliższy wtorek 6 sierpnia zawalczy w konkursie rzutu oszczepem w Paryżu o kolejny medal olimpijski.