Polscy skoczkowie będą mieli kłopoty? FIS szykuje nowe przepisy, pojawi się spory problem
Polscy skoczkowie będą mieli problemy? FIS przygotowuje nowe przepisy, które sprawią, że część z nich może wypaść z Pucharu Świata. Buntują się już najwięksi rywale Polaków. Ostateczna decyzja zapadnie na początku maja.
Polscy skoczkowie mają problem. FIS przygotowuje nowe przepisy
Po zakończonym sezonie Pucharu Świata FIS przygotowuje już nowe przepisy, które okazały się bardzo kontrowersyjne. Najbardziej ucierpieć na nich mają potęgi w skokach narciarskich, czyli Polska, Norwegia, Austria, Słowenia, Niemcy i Japonia. Dlaczego?
FIS ma zamiar ograniczyć liczbę skoczków z tych krajów, którzy braliby udział w konkursach Pucharu Świata. Liczba ta zmniejszyłaby się o jednego skoczka z 6 do 5. Pomysł od razu został poddany krytyce.
Kristoffer Eriksen Sundal protestuje
22-letni norweski skoczek Kristoffer Eriksen Sundal zaprotestował. W swojej reprezentacji to właśnie on jest 6. skoczkiem zabieranym do Pucharu Świata. Stwierdził, że pomysł z takim zmniejszeniem list startowych nie byłby sensowny.
Powód, dla którego FIS chce zmiany, jest taki, by zachęcić mniejsze i uboższe ośrodki do inwestycji w skoki narciarskie , a tym samym nie zamykać dyscypliny na cztery spusty dla takich krajów jak Kazachstan, Turcja czy Ukraina. Sundal zauważył, że usunięcie 6. skoczka z kwot startowych nie byłoby racjonalne, bo na dobrą sprawę niewiele by zmieniło, a czołówka w klasyfikacji niemal w ogóle by się nie zmieniła.
FIS "sika w gacie, żeby się ogrzać"? Mocne słowa
- Zgadzam się. Zamiast tego skupiłbym się na sprzęcie itp. Likwidacja kwot startowych przypomina trochę sikanie w gacie, żeby się ogrzać. Po prostu oszukuje samego siebie - pisał w odpowiedziach do wypowiedzi Sundala inny skoczek.
Sundal zaznaczył, że lepiej byłoby zmienić regulacje dotyczące najdroższej części tego sportu, czyli właśnie sprzętowe . Inny pomysł, na jaki wpadł, dotyczył zmniejszenia kwot startowych do czterech zawodników, jak wygląda to na mistrzostwach świata. Zastanawiał się jednak, czy tylko jemu tak bardzo przeszkadza ta zmiana. “Nie wiem, może jestem ślepy, bo rozpatruję to poprzez własną sytuację?” - pisał.
Źródło: sport.se.pl