Pierwszy taki przypadek Roberta Lewandowskiego od 11 lat. Gorzki smak porażki
Robert Lewandowski na długo zapamięta kończący się niedługo sezon. Niestety nie będzie to pozytywne wspomnienie, bo okraszone gorzkim smakiem porażki. Polak przypomniał sobie odległe czasy, kiedy to nie osiągnął z jakimkolwiek klubem żadnych znaczących sukcesów.
Kompromitacja FC Barcelony. Pierwszy raz od 82 lat i historyczny sukces Girony
Wczorajszego wieczoru Girona mierzyła się na własnym stadionie z FC Barceloną . Widowisko rozpoczęło się z wysokiego C, bo już w 3. minucie do siatki trafił obrońca “Dumy Katalonii”, Andreas Christensen . Minutę później wyrównał Artem Dovbyk , który zmierza po koronę króla strzelców. Gonić go chce jednak Robert Lewandowski , który pod koniec pierwszej połowy wykorzystał rzut karny i wyprowadził swój klub na prowadzenie.
O drugiej połowie “Lewy” i spółka chcieliby jednak jak najszybciej zapomnieć. W 2 minuty sprawa mistrzostwa Hiszpanii została przesądzona . Portu i Miguel Gutierrez zweryfikowali dążenia zespołu Xaviego , a dobił ich ponownie hiszpański napastnik, który ledwo po wejściu na boisko zaznaczył swoją obecność bramką. 4:2 i koniec marzeń o mistrzostwie dla Barcy .
Zespół Roberta Lewandowskiego po raz pierwszy od 82 lat przegrał dwa spotkania w sezonie ligowym z innym katalońskim klubem. Ponadto jest to historyczny czas dla Girony, która zagwarantowała sobie pierwszy w historii udział w Lidze Mistrzów .
Lewandowski bez trofeum w tym sezonie. Pierwszy raz od 11 lat
Robert Lewandowski przyzwyczaił się do zdobywania trofeów, czy to indywidualnych, czy klubowych. Jeżeli chodzi o to drugie, to tylko raz w jego karierze zdarzyło się, żeby nie wygrał czegoś z klubem. Było to w sezonie 2012/2013 , kiedy grał jeszcze dla Borussii Dortmund . Jak się okazuje, Polak będzie musiał przypomnieć sobie to niezbyt przyjemne uczucie. Jego FC Barcelona odpadła z Ligi Mistrzów z PSG , a w styczniu zakończyła swój udział w Pucharze Króla . Wczorajsza przegrana z Gironą dała mistrzostwo Hiszpanii Realowi Madryt , na 4 kolejki przed końcem rozgrywek. Tym samym Lewandowski nie dołoży żadnego klubowego trofeum pierwszy raz od 11 lat .
ZOBACZ: Triumf Igi Świątek po ponad 3 godzinach męczarni! Polka z pucharem za Madrid Open!
Jeszcze nie wszystko stracone
Mimo że na wszystkich najważniejszych frontach Barcelony już nie ma, to cały czas jest szansa na indywidualne osiągnięcie. Robert Lewandowski może jeszcze powalczyć o koronę króla strzelców La Liga . Polak zajmuje aktualnie 3. miejsce i traci do drugiego Jude'a Bellinghama gola, a do liderującego Dovbyka 3 trafienia. Po piętach depcze mu jednak Alexander Sorloth z Villarrealu, który ma tyle samo bramek co “Lewy” (17). Przypomnijmy, że w zeszłym sezonie najskuteczniejszy był Polak, dla którego był to pierwszy sezon w La Liga.