Odważne słowa polskiej gwiazdy. "Jadę po złoty medal"

Świetna dyspozycja

Kaczmarek rozpoczęła tegoroczny sezon od startu w mityngu Diamentowej Ligi w Xiamen. Wówczas Polka przybiegła na metę jako druga zawodniczka, ze świetnym (jak na początek sezonu) czasem 50,29 s. Kolejne występy 26-latki również napawały kibiców sporym optymizmem, Natalia nieustanie prezentowała bardzo wysoką formę. Najlepszy wynik w tym sezonie lekkoatletka uzyskała 30 maja w Oslo, kiedy to 400 metrów pokonała w czasie 49,80 s.

Przygotowania do letnich imprez idą wręcz znakomicie, o czym doskonale zdaje sobie sprawę sama zainteresowana:

Wyniki są dobre, tym bardziej, że z trenerem nie schodziliśmy mocno z obciążeń treningowych, bo forma ma przyjść w czerwcu i lipcu - na mistrzostwach Europy i igrzyskach olimpijskich. Chcę też jednak zaznaczać swoją obecność na mityngach Diamentowej Ligi, pokazywać, że tam też mogę wygrywać. - zdradziła w wywiadzie Natalia Kaczmarek

Polka pewna swoich umiejętności

W rozmowie z WP Sportowe Fakty Kaczmarek zdradziła także, że na Mistrzostwach Europy w Rzymie jedzie po złoty medal:

Nie zamierzam ukrywać, że w Rzymie chcę zaatakować złoty medal. Ale jest jeszcze trochę czasu, a ja jeszcze nie wiem z kim będę rywalizować, kto zdecyduje się na start, kto zrezygnuje. Ale tak - celem będzie pierwsze miejsce. - powiedziała reporterowi WP Natalia.

Zarówno forma, jak i wyniki 26-latki stawiają ją w ścisłej czołówce europejskiej na 400 metrów kobiet. Jak widzimy, Polka doskonale zdaje sobie sprawę ze swoich możliwości i jasno wyznacza cel na najbliższe zawody.

ZOBACZ TEŻ: Iga nie rzuca tak, jak odbija. Zabawna wpadka mistrzyni tenisa

Mistrzostwa Europy już w piątek

Lekkoatletyczne Mistrzostwa Europy w Rzymie ruszają już 7 czerwca. Natalia Kaczmarek pojedzie tam jako nasza największa medalowa nadzieja. Starty we Włoszech będą dla 26-latki ostatnim poważnym sprawdzianem przed tegorocznymi igrzyskami olimpijskimi.

Źródło: WP Sportowe Fakty