Nieprawdopodobna bramka Pogoni Szczecin na wagę zwycięstwa. Kibice aż łapali się za głowy [WIDEO]
Pogoń Szczecin wygrała rewanżowe starcie z Linfield w II rundzie eliminacji do Ligi Konferencji Europy. Zwycięskiego gola atomowym uderzeniem zdobył Vahan Biczachczian. Po tym strzale kibice oszaleli z radości. Stadion w Szczecinie eksplodował. Takie bramki nie zdarzają się zbyt często!
Nieoczekiwane problemy Pogoni Szczecin w rewanżowym pojedynku z Linfield
"Portowcy" awans do kolejnej rundy eliminacji zapewnili sobie praktycznie już w pierwszym meczu w Irlandii Północnej. Zwyciężyli w wyjazdowym spotkaniu 5:2 i rewanż był już tak naprawdę formalnością.
Kibice tłumnie przybyli na trybuny stadionu w Szczecinie , przed pierwszym gwizdkiem arbitra dyskutowali jedynie nad rozmiarami wygranej . Ku ich zaskoczeniu pierwszą bramkę w meczu w 18. minucie zdobyli goście. Zawodnicy Pogoni Szczecin w pierwszej połowie spotkania grali zdecydowanie poniżej oczekiwań.
Sytuacja uległa zmianie już na początku drugiej odsłony meczu. Niespełna pięć minut po wznowieniu gry wyrównującego gola strzelił Koulouris. Radość "Portowców" nie trwała jednak długo, bo dwie minuty później Linfield ponownie objęło prowadzenie. Pierwszy kwadrans drugiej połowy obfitował w wiele bramek. W 58. minucie obrońca polskiego zespołu Wahlqvist doprowadził do wyrównania stanu gry.
Na ratunek Vahan Biczachczian. Gol "stadiony świata" na wagę wygranej
Po intensywnym początku drugiej połowy w dalszej części meczu gra się uspokoiła. Trener "Portowców" wprowadził na boisko zmienników, którzy mieli odmienić losy czwartkowego spotkania. Jednym z nich był reprezentant Armenii, Vahan Biczachczian.
To właśnie po jego spektakularnym uderzeniu Pogoń Szczecin wyszła na prowadzenie. Ormianin otrzymał krótkie podanie z prawego skrzydła od Wahlqvista. Dostrzegł przed sobą wolną przestrzeń i zdecydował się na potężny strzał. Piłka szybowała wprost w prawy górny róg bramki zajmowanej przez bramkarza Linfield. Johns nie miał żadnych szans i mógł tylko przyglądać się, jak futbolówka zmierza do siatki. Cudownej urody bramki zdobyta przez Vahana okazała się kluczowa. Pogoń zwyciężyła rewanżowe starcie 3:2.
"Portowców" czeka ciężka przeprawa w kolejnej rundzie eliminacji
W III rundzie eliminacji do Ligi Konferencji Europy Pogoń Szczecin czeka pierwszy poważny sprawdzian. "Portowcy" zmierzą się bowiem z przeciwnikiem z zupełnie innej półki, belgijskim Gent.
Pierwsze spotkanie rozegrane zostanie w Gandawie w czwartek 10 sierpnia o godzinie 19. Rewanż odbędzie się tydzień później w Szczecinie. Pucharowe starcia rozdzieli mecz na krajowym podwórku z Radomiakiem Radom.
Źródło: twitter.com/TVP Sport