Nie żyje znany trener, zginął w tragicznych okolicznościach. Koszmarne odkrycie o poranku
W Polsce trwa walka z powodziami. W wyniku niszczycielskiego żywiołu śmierć poniosły cztery osoby, a tysiące ludzi utraciło dobytek życia. Jak się okazuje jedną z ofiar jest trener piłkarski. Tragiczne wieści dla świata sportu. Mężczyzna zmarł w koszmarnych okolicznościach. Na jaw wyszły nowe, niezwykle smutne fakty.
Tragiczne skutki powodzi w Polsce
Po okresie suszy w Polsce wystąpiły gwałtowne opady deszczu. Niestety żywioł szybko dał o sobie znać i ulewy przerodziły się w zagrożenie powodziowe.
Wielka woda największe straty wyrządziła na południu kraju, gdzie od kilku dni trwa walka z niszczycielskim żywiołem. W wyniku powodzi ucierpiały miasta i wsie m.in. na Opolszczyźnie i Dolnym Śląsku. Zalania uszkodziły zabudowania, infrastrukturę, a wielu ludziom zabrały dobytek życia.
Sytuacja w Polsce jest dramatyczna i wciąż mnożą się tragedie poszkodowanych przez wodę. Do tej pory służby potwierdziły cztery ofiary śmiertelne niszczycielskiego żywiołu. Jak się okazuje, jedną z nich był ceniony przez mieszkańców trener piłkarski . Tragiczne wieści.
W powodzi zginął trener piłkarski
Do tej pory służby w Polsce potwierdziły zgony czterech osób zabranych przez powódź.
Niestety mamy cztery ofiary śmiertelne. Jest to mężczyzna w miejscowości Bielsko-Biała, mężczyzna w miejscowości Krosnowice, kobieta w miejscowości Lądek-Zdrój i mężczyzna z miejscowości Nysa - przekazała wczoraj policja.
We wtorkowy poranek kraj obiegły druzgocące informacje. Jak się okazuje, jedną z ofiar śmiertelnych jest były trener GKS Czarni Jaworze - Daniel Bąk . O śmierci 43-latka poinformował Urząd Gminy Jaworze, w którym również pracował mężczyzna:
Wstrząśnięci i z głębokim smutkiem informujemy, że zginął Daniel Bąk, wieloletni pracownik Urzędu Gminy oraz trener GKS Czarni Jaworze, KS Międzyrzecze, Koszarawy Żywiec, Zapory Wapienica, a ostatnio Sokoła Zabrzeg.
Był znany i ceniony przez wielu mieszkańców Jaworza za swoje wielkie zamiłowanie do sportu oraz oddanie społeczności lokalnej. Jego pasja i zaangażowanie pozostaną na zawsze w naszej pamięci - napisano na stronie internetowej urzędu.
Informację o odejściu byłego trenera potwierdził również klub GKS Czarni Jaworze. Zespół w poruszających słowach pożegnał przyjaciela z boiska:
Jesteśmy wstrząśnięci. Nie żyje Daniel Bąk, były trener drużyny seniorów i juniorów GKS Czarni Jaworze. W tym trudnym momencie łączymy się w bólu i cierpieniu z rodziną zmarłego - czytamy na Facebooku Czarnych.
ZOBACZ TEŻ: Ruszył na pomoc zalanemu miastu, ludzie od razu go rozpoznali. Dramatyczna walka z żywiołem
Dramatyczny wypadek
Jak poinformowała Prokuratura Okręgowa w Bielsku-Białej, mężczyzna zginął wskutek nieszczęśliwego wypadku . Najprawdopodobniej 43-latek poślizgnął się po powrocie ze spotkania i wpadł do potoku Kamieniczanka, który w wyniku powodzi był ówcześnie rwącą rzeką.
Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę. Zwłoki ujawniono o poranku w niedzielę w potoku Kamieniczanka blisko ul. Pileckiego w Bielsku-Białej. Z oględzin przeprowadzonych na miejscu zdarzenia wykluczono udział osób trzecich. Potwierdziła to też sekcja zwłok, że mężczyzna zginął w wyniku nieszczęśliwego wypadku - powiedział Paweł Nikiel, rzecznik prokuratury.
Według informacji Faktu, do tragedii mogło przyczynić się ubranie trenera. Ich zdaniem mężczyzna był ubrany na galowo, a jego buty nie posiadały bieżnika, co sprzyjało ślizganiu się na mokrej nawierzchni. Kolejna ogromna tragedia w wyniku powodzi.