Sport.Goniec.pl Inne Sporty Nie żyje wielokrotny mistrz świata. Zginął w tragicznych okolicznościach
fot. Pixabay/kropekk_pl

Nie żyje wielokrotny mistrz świata. Zginął w tragicznych okolicznościach

3 stycznia 2025
Autor tekstu: Michał Pokorski

Wojna na Ukrainie nieustannie zbiera swoje krwawe żniwo. Teraz świat sportu obiegły kolejne fatalne wieści. W wyniku operacji bojowej zginął wielokrotny mistrz świata. Ogromna strata naszych sąsiadów.

Tragiczne wieści z Ukrainy

Wojna na Ukrainie, trwająca od 2022 roku, nieustannie zbiera swoje tragiczne żniwo. Zbliżająca się trzecia rocznica wybuchu konfliktu przypomina o ogromie strat i cierpienia, jakie niesie ze sobą ta wojna. Setki tysięcy istnień ludzkich zostały już odebrane, a liczby ofiar wciąż rosną, budząc smutek i oburzenie na całym świecie.

ZOBACZ: Tragedia w ringu, nie żyje 29-letni pięściarz. Zmarł w szpitalu po nokaucie

Niestety, tragiczne informacje z frontu dotarły również do świata sportu. W wyniku jednej z operacji bojowych życie stracił wielokrotny mistrz świata, postać ceniona nie tylko za swoje osiągnięcia, ale także za oddanie swojej ojczyźnie. Jego śmierć wstrząsnęła zarówno środowiskiem sportowym, jak i wszystkimi, którzy znali jego historię i podziwiali jego talent.

Bunt polskich skoczków? Adam Małysz nie wytrzymał, od razu ruszył do akcji

Wielokrotny mistrz świata zginął na froncie

Wczoraj wieczorem sportowy świat obiegły wstrząsające informacje. Na froncie w Ukrainie, podczas jednej z misji bojowych, zginął wielokrotny mistrz świata w karate, Ołeksandr Semeniuk. Tragiczne wieści przekazał Departament Młodzieży i Sportu Rady Miasta Łuck, który w swoim wpisie podkreślił, że jego śmierć to niepowetowana strata dla ukraińskiej społeczności karate oraz całego środowiska sportowego.

Ból z powodu tej straty odczuli nie tylko koledzy i uczniowie Semeniuka, ale także cała ukraińska społeczność karate. W szczególności Ołeksandr Pikulin, honorowy trener Ukrainy i założyciel czerniowieckiego klubu "Lider", wyraził swoje emocje na swojej osobistej stronie: “Ołeksandr był nie tylko wojownikiem. Dla mnie uosabiał całą erę ukraińskiego karate — tego, na którego patrzyłem, z którym rywalizowałem i dzięki któremu kiedyś uwierzyłem w siebie. Jego droga była przykładem dla wielu: droga uczciwości, siły i godności”

Ukraińska Federacja Karate, w imieniu wszystkich przedstawicieli Federacji, składa szczere kondolencje rodzinie, przyjaciołom i wszystkim, którzy znali i szanowali Ołeksandra Semeniuka. Jego dziedzictwo pozostanie w sercach wielu jako przykład prawdziwego sportowca, wojownika i mentora. Ukraina straciła jednego ze swoich najlepszych synów. Niech spoczywa w pokoju… - czytamy w komunikacie.

ZOBACZ TEŻ: Bunt polskich skoczków? Adam Małysz nie wytrzymał, od razu ruszył do akcji

Ołeksandr Semeniuk nie żyje

Ołeksandr Semeniuk poświęcił swoje życie sportowi, stając się symbolem sukcesu i wytrwałości. W Ukrainie zyskał sławę, gdy po raz pierwszy sięgnął po tytuł mistrza świata w karate, a później powtórzył ten wyczyn, cementując swoją pozycję jako jednego z najbardziej rozpoznawalnych sportowców w kraju. Jego osiągnięcia budziły podziw i inspirowały młode pokolenia, które marzyły, by pójść w ślady wielkiego mistrza. Po zakończeniu kariery Semeniuk oddał się pracy z młodzieżą, dzieląc się swoją wiedzą i doświadczeniem, by rozwijać kolejne talenty i kontynuować tradycje ukraińskiego karate.

Niestety, jego praca szkoleniowa została brutalnie przerwana przez wojnę. Kiedy Rosja zaatakowała Ukrainę, Semeniuk, jak wielu innych obywateli, postanowił stanąć w obronie swojego kraju. Od tamtej pory jego priorytety się zmieniły, a zamiast sal treningowych i turniejów, przyszło mu zmierzyć się z brutalną rzeczywistością frontu. Jego poświęcenie i heroiczna postawa stały się świadectwem miłości do ojczyzny, jednak to właśnie wojna odebrała mu życie, pozostawiając niepowetowaną stratę dla całego narodu.

Bunt polskich skoczków? Adam Małysz nie wytrzymał, od razu ruszył do akcji
Nicola Zalewski trafi do francuskiego giganta? Ekspert nie pozostawia złudzeń
Obserwuj nas w
autor
Michał Pokorski

Dziennikarz portalu Goniec Sport. Swoje pierwsze doświadczenie w mediach zdobywał w redakcji "Mistrzów Polski" oraz akademickiego Radia Luz. Na co dzień student PR'u na Uniwersytecie Wrocławskim oraz amator fitnessu. W sporcie zakochany od dziecka, wielki fan siatkówki i lekkoatletyki. 

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
piłka nożna Siatkówka tenis skoki narciarske inne sporty