Nie żyje utytułowana olimpijka. Mało brakowało, by zginął również jej syn
Dramatyczne wieści płyną prosto z Kanady. Nie żyje łyżwiarka figurowa, która uczestniczyła w Igrzyskach Olimpijskich w Soczi. 31-latka zginęła w wypadku samochodowym, a na domiar złego mało brakowało, a śmierć poniósłby również jej syn…
Śmiertelny wypadek w Kanadzie. Nie żyje uczestniczka Igrzysk Olimpijskich
Na początku tygodnia światowe media obiegły przykre informacje docierające prosto z Kanady. W wypadku samochodowym zginęła łyżwiarka figurowa, trzykrotna brązowa medalistka mistrzostw Kanady . Informację potwierdziło Skate Canada.
Mowa o Alexandrze Paul, 31-latce urodzonej w Toronto . Dramatyczne zdarzenie miało miejsce w Melancthon, miejscowości oddalonej sto kilometrów od miejsca urodzenia zmarłej Kanadyjki.
Było blisko, a życie straciłby syn Alexandry Paul
W wypadku brało udział siedem pojazdów, a w jednym z nich, prócz łyżwiarki Alexandry Paul znajdował się również jej roczny synek, Charles . Niemowlę zostało przewiezione do lokalnego szpitala. Lekarze potwierdzili, że obrażenia nie zagrają jego życiu. Niestety matka nie miała tyle szczęścia. Zginęła na miejscu .
Po śmierci Alexandry Paul została zorganizowana zbiórka, mająca wspomóc finansowo męża łyżwiarki, Mitchella Islama oraz osieroconego syna . Na ten moment zebrano już bardzo pokaźną sumę, wynoszącą 190 tysięcy dolarów.
Mistrzyni olimpijska wspomina zmarłą łyżwiarkę
Zmarłą łyżwiarkę bliscy pożegnali w pięknych słowach. - Była gwiazdą na lodzie i poza nim, zaangażowanie, pasja i niezwykłe talenty Alexandry pozostawiły niezatarty ślad w świecie łyżwiarstwa figurowego - czytamy w oświadczeniu Skate Canada.
Alexandrę Paul wspomina również Maryl Davis, mistrzyni olimpijska w tańcu na lodzie z 2014 roku. - Alex miała w sobie wdzięk, który sięgał daleko poza lód. Zawsze emanowała życzliwością i ciepłem - oznajmiła.
Źródło: Goniec Sport, x.com/SkateCanada