Nie żyje polski piłkarz, grał w klubie z Robertem Lewandowskim. Zginął w tragicznym wypadku
Tragiczne wieści obiegły dziś polską piłkę nożną. W mediach społecznościowych pojawiły się informacje o śmierci byłego piłkarza, który niegdyś miał okazję grać z Robertem Lewandowskim. I tak jak on występował na pozycji napastnika.
Tragiczny wypadek w Wielkiej Brytanii, nie żyje polski piłkarz
Wczoraj, późnym wieczorem, a także dziś rano media obiegły dramatyczne informacje, które nadeszły wprost z Wielkiej Brytanii. Wigry Suwałki doniosły o śmierci Damiana Wojtulewicza , napastnika, który karierę zakończył w 2018 roku. Jak informuje klub, piłkarz zginął w tragicznym wypadku na wyspach brytyjskich.
Z wielkim smutkiem i bólem informujemy, że w nieszczęśliwym wypadku w Wielkiej Brytanii, zginął wychowanek naszego Klubu Damian Wojtulewicz.
“Dynamo” (pseudonim - red.) reprezentował barwy Klubu w rozgrywkach III Ligi.
Spoczywaj w pokoju - czytamy na Facebooku zespołu.
Damian Wojtulewicz nie żyje. Był klubowym kolegą Roberta Lewandowskiego
Tragicznie zmarły w wypadku w Wielkiej Brytanii Damian Wojtulewicz grał w swojej karierze na pozycji napastnika. Piłkarz z Ełku szkolił się najpierw w Wigrach Suwałki, a więc klubie, który przekazał informację o jego śmierci. W 2005 roku przeniósł się do Hutnika Warszawa, skąd rok później przeniósł się do Znicza Pruszków. Tego samego, w którym wówczas występował Robert Lewandowski , gdy był na początku swojej kariery. Wojtulewicz miał okazję rywalizować z obecnym piłkarzem FC Barcelony na pozycji napastnika. Wtedy to jednak Lewy mógł czerpać doświadczenie od starszego kolegi.
Wojtulewicz występował później w wielu klubach z Warszawy i okolic. Wszystkie jednak były z niższych lig. Ostatecznie piłkarzowi nie udało się nigdy zagrać na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Polsce.
ZOBACZ: Trener Świątek szczerze po porażce w WTA Finals. Nie owijał w bawełnę
Na zawsze w pamięci
Ostatnim klubem Damiana Wojtulewicza było AP Brychczy Warszawa. Odwiesił buty na kołek po zakończeniu sezonu 2017/2018. Dziś niestety zawodnika nie ma już z nami. Były kolega Roberta Lewandowskiego odszedł w wieku zaledwie 41 lat .