Najlepszy konkurs Polaków w sezonie. Wielkie skakanie w Wiśle
Pierwsza seria konkursu Pucharu Świata w Wiśle była bardzo udana dla Polaków. Niestety druga runda nie była już tak owocna, ale nadal jedną z najlepszych w tym sezonie. Tak zaprezentowali się Biało-Czerwoni na Malince.
Niezła pierwsza seria w wykonaniu Polaków
Niedzielną rywalizację na skoczni imienia Adama Małysza otworzył Maciej Kot, który popisał się jednym z najlepszych skoków, jakie oddał w tym sezonie na obiekcie w Wiśle. Jego próba na 119,5 metra dała dobry start polskiej ekipie. Tuż po nim Piotr Żyła, w doskonałym stylu osiągając 125 metrów, objął prowadzenie, co wywołało entuzjazm wśród zgromadzonej publiczności.
Kolejni reprezentanci również wypadli obiecująco. Jakub Wolny, dzięki próbie ocenionej na 129,8 punktów, długo utrzymywał się na pozycji lidera. Następnie Dawid Kubacki, pomimo trudnych warunków pogodowych, wylądował na 125,5 metra, imponując techniką i pewnością siebie. Na tym jednak nie koniec – Aleksander Zniszczoł w jeszcze gorszych warunkach zdołał przeskoczyć Kubackiego o niemal 3 punkty, uzyskując świetny wynik i udowadniając, że potrafi rywalizować z najlepszymi.
Solidnie zaprezentował się także Kamil Stoch. Skoczek z Zębu poszybował na 126 metrów, co pozwoliło mu przez długi czas pozostawać w czołowej dziesiątce zawodników. Paweł Wąsek zakończył polskie występy w pierwszej serii świetną próbą, zdobywając 133,5 punktu i na chwilę wskakując na trzecie miejsce w klasyfikacji.
Najlepszym z Biało-Czerwonych pozostawał Paweł Wąsek, ale było to niestety dopiero 12. miejsce. Niezłe występy Polaków w pierwszej rundzie dawały nadzieję na jeszcze lepsze wyniki w serii finałowej, ku radości licznie zgromadzonych kibiców.
Tak Polacy skakali w Wiśle
Pierwszym z Biało-Czerwonych, który pojawił się na belce startowej, był Piotr Żyła. 37-letni skoczek uzyskał 126,5 metra, co pozwoliło mu przesunąć się o jedną pozycję w klasyfikacji generalnej. Zaraz po nim wystąpił Kamil Stoch, jednak nasz utytułowany zawodnik zaprezentował się nieco słabiej niż w pierwszej serii. Jego skok na 125,5 metra spowodował spadek o kilka lokat w tabeli.
Jako dwunasty w drugiej serii zaprezentował się Jakub Wolny. Polak oddał solidny skok na 127 metrów i dzięki rekompensacie za niekorzystne warunki wietrzne zajął chwilowo trzecie miejsce w klasyfikacji. Warto podkreślić, że Wolny przez cały weekend w Wiśle prezentował się z dobrej strony, co prawdopodobnie zapewni mu miejsce w składzie na zbliżające się zawody w Titisee-Neustadt.
Kolejnym reprezentantem Polski był Dawid Kubacki. Nasz doświadczony olimpijczyk osiągnął 127 metrów, jednak wynik ten nie pozwolił mu objąć prowadzenia w konkursie. Ostatecznie Kubacki spadł w klasyfikacji końcowej, co mogło być dla niego pewnym rozczarowaniem.
Przedostatnim z Polaków był Aleksander Zniszczoł, który oddał bardzo solidny skok na 131 metrów, otrzymując również wysokie noty za styl. Mimo to nie zdołał wyprzedzić prowadzącego w konkursie Erika Sundalla, który nadal utrzymywał przewagę.
Jako ostatni z Biało-Czerwonych zaprezentował się Paweł Wąsek. W pięknym stylu osiągnął również 131 metrów, jednak mniejsza rekompensata za warunki wietrzne sprawiła, że uplasował się tuż za Norwegiem - Sundallem. Pomimo tego Wąsek mógł być zadowolony ze swojego występu, który potwierdził jego wysoką formę w obecnym sezonie.
W czołowej dziesiątce słabiej zaprezentował się Karl Geiger, dzięki czemu dwójka naszych skoczków przesunęła się o jedną pozycję w górę. Pasjonująca okazała się za to walka o podium zawodów. Najpierw Tschofenig obniżył belkę na życzenie i wykorzystał to w kapitalny sposób. Dodane punkty za długość rozbiegu dały mu chwilowe prowadzenie, bo już chwilę później Jan Hoerl zrzucił go z fotela lidera. Zawody wygrał niesamowity Pius Paschke. Niemiec poleciał na 133. metr i przypieczętował swoje kolejne zwycięstwo w Pucharze Świata.
ZOBACZ TEŻ: Przebudzenie Polaków w Wiśle. Kibice tylko na to czekali, dobre skoki Biało-Czerwonych
Wyniki konkursu Pucharu Świata w Wiśle
1. Pius Paschke - 298,6 pkt.
2. Jan Hoerl - 290,1 pkt.
3. Stefan Kraft - 286,1 pkt.
…
11. Paweł Wąsek - 271,4 pkt.
12. Aleksader Zniszczoł - 271,2 pkt.
18. Jakub Wolny - 261,7 pkt.
19. Dawid Kubacki - 260,5 pkt.
25. Kamil Stoch - 254,8 pkt.
26. Piotr Żyła - 252,5 pkt.
Skoczkowie przenoszą się do Niemiec
Po zakończeniu rywalizacji na polskiej ziemi, skoczkowie udadzą się do Niemiec, gdzie w Titisee-Neustadt odbędą się kolejne zawody Pucharu Świata. Na tamtejszej skoczni o punkcie konstrukcyjnym wynoszącym 142 metry zawodnicy zmierzą się w wyjątkowo emocjonującym konkursie duetów, a także w dwóch zmaganiach indywidualnych.
Titisee-Neustadt, znane z pięknego otoczenia i wymagających warunków pogodowych, zawsze dostarcza widzom niezapomnianych wrażeń. Dla wielu skoczków zawody te będą kolejną szansą na poprawienie swoich wyników i walkę o cenne punkty do klasyfikacji generalnej. Polscy kibice z pewnością liczą na dobre występy naszych reprezentantów, zwłaszcza po mieszanych wynikach osiągniętych w Wiśle.