Mama Roberta Lewandowskiego o karierze syna. Opowiedziała, jakie ma marzenie
Robert Lewandowski kończy właśnie swój pierwszy sezon w Hiszpanii. Napastnik FC Barcelony zdobył tytuł mistrza kraju i jest na dobrej drodze do wywalczenia korony króla strzelców LaLigi. Minione miesiące na Półwyspie Iberyjskim oceniła mama kapitana reprezentacji Polski. Iwona Lewandowska opublikowała na portalu WP SportoweFakty obszerny tekst dotyczący swojego syna.
Dobry sezon Roberta Lewandowskiego
Kończący się powoli piłkarski sezon w Hiszpanii jest bez wątpienia wyjątkowy dla Roberta Lewandowskiego oraz jego FC Barcelony. Katalończycy wywalczyli pierwsze od 2019 roku mistrzostwo kraju, notując solidny sezon i zapewniając sobie wystarczającą przewagę punktową nad Realem Madryt na finiszu rozgrywek. Mniej korzystnie Duma Katalonii wypadła jednak jeśli chodzi o rozgrywki europejskie oraz pucharowe.
"Blaugrana" nie była w stanie wyjść chociażby z grupy w Lidze Mistrzów, dodatkowo przegrywając w późniejszej rywalizacji w ramach Ligi Europy. Trzeba pamiętać, że podopieczni Xaviego, po kompromitującej porażce 0:4 z Realem Madryt odpadli także z Pucharu Króla. Mimo to, triumf w ligowej rywalizacji zdaje się być satysfakcjonujący, a piłkarze oraz sztab katalońskiego klubu pozytywnie patrzy w przyszłość.
Minione miesiące to bez wątpienia udany czas dla Roberta Lewandowskiego . Mimo, że zdarzały się gorsze fragmenty, polski snajper jest na doskonałej drodze do wywalczenia korony króla strzelców LaLigi. Kapitan reprezentacji Polski ma aktualnie 23 gole. Drugi w klasyfikacji Karim Benzema ma ich 18.
Mama Roberta Lewandowskiego ocenia miniony sezon
W kontekście minionych miesięcy, na portalu WP SportoweFakty ukazał się obszerny tekst autorstwa Iwony Lewandowskiej, mamy Roberta Lewandowskiego . Tekst powstał w ramach serii “Rodzice Mistrzów”. Pojawiło się w nim wiele ciekawych spostrzeżeń odnośnie gry syna oraz rywalizacji w LaLidze.
- Przewaga Barcelony nad Realem była duża, a przeciwnik z dołu tabeli, więc ludzie myślą pewnie, że na tytuł mistrza Hiszpanii czekałam ze spokojem. Nic z tych rzeczy! Przecież kiedy twój rywal walczy o utrzymanie, gra się wyjątkowo trudno. Jako faworyt nieraz się męczysz, a innym razem jest zupełnie odwrotnie - czytamy w tekście Iwony Lewandowskiej.
Mama polskiego gwiazdora wspomina moment, gdy FC Barcelona wywalczyła pierwszy od 2019 tytuł mistrza Hiszpanii. - Pierwszy raz połączyliśmy się, gdy był jeszcze w szatni, ale nie dało się rozmawiać! Gwar, okrzyki radości, śpiewy! Umówiliśmy się na następny dzień. Zadzwonił, gdy drużyna jechała otwartym autobusem ulicami Barcelony, świętując tytuł z kibicami - wspomina Lewandowska.
"Pyk, dwie brameczki, krytycy uciszeni"
Iwona Lewandowska jest największym fanem swojego syna. - Najpiękniejsze w karierze syna jest to, że każdego roku daje kibicom radość. W każdym sezonie czymś zaskakuje. Nie ma z nim nudy - pisze mama Roberta. - Co chwilę czytam, że już się skończył. A potem znowu: pyk, dwie brameczki, krytycy uciszeni - dodaje.
- Moje największe marzenie związane z synem to duży sukces z reprezentacją. Mam już w głowie scenariusz: Robert strzela bramki w eliminacjach, awansujemy na Euro 2024, a potem rozgrywamy bardzo dobry turniej. Jeśli czołowi piłkarze nie złapią kontuzji i wszyscy będą do dyspozycji Fernando Santosa, to jestem dobrej myśli - czytamy na WP SportoweFakty.
Źródło: WP SportoweFakty