Lewandowski dał popis w Lidze Mistrzów, a potem to. Polak może świętować, kolejny rekord

FC Barcelona wygrywa w Lidze Mistrzów

We wtorkowy wieczór FC Barcelona rywalizowała w rozgrywkach Ligi Mistrzów ze szwajcarskim zespołem Young Boys. Robert Lewandowski błyskawicznie dał o sobie znać, otwierając wynik spotkania w pięknym stylu i przybliżając się do historycznego rekordu.

Już w 8. minucie napastnik reprezentacji Polski skutecznie wykończył doskonałe podanie od Raphinhi, trafiając do siatki i zapewniając swojej drużynie prowadzenie 1:0 . Kolejne gole dla katalońskiego zespołu strzelili Raphinha oraz Inigo Martinez, dzięki czemu na przerwę piłkarze Barcelony schodzili z komfortowym wynikiem 3:0.

W drugiej połowie Lewandowski ponownie dał o sobie znać. W 51. minucie Polak po raz drugi pokonał bramkarza Young Boys , Marvina Kellera, podwyższając wynik na 4:0. Niestety, trener Hansi Flick, myśląc o zachowaniu świeżości i zdrowia swojego napastnika, zdecydował się zdjąć go z boiska w 75. minucie, zastępując go młodym Pau Victorem. Ostatecznie, wynik meczu na 5:0 ustaliło samobójcze trafienie Mohameda Camary w 81. minucie.

Dzięki temu występowi Lewandowski ma już 96 goli w Lidze Mistrzów, a do magicznej bariery 100 trafień brakuje mu zaledwie czterech bramek. Jeśli Polakowi uda się tego dokonać, wejdzie do elitarnego grona zawodników, do którego należą jedynie Lionel Messi i Cristiano Ronaldo – obaj legendarni piłkarze zdobyli ponad 100 bramek w LM.

Jak się jednak okazuje, Robert Lewandowski pobił wczoraj kolejny rekord. Tym samym 36-latek zrównał się z… Crisitiano Ronaldo!

Historyczny wyczyn Roberta Lewandowskiego

Statystycy z OptaJose wyłapali kolejny historyczny moment w karierze Roberta Lewandowskiego . Polak, po zdobyciu swojego drugiego gola w meczu, po raz kolejny zapisał się w historii Ligi Mistrzów. 36-latek przekroczył magiczną granicę, którą wcześniej pokonał jedynie Cristiano Ronaldo!

Napastnik FC Barcelony i kapitan reprezentacji Polski został drugim zawodnikiem w historii rozgrywek, który po 30. roku życia zdobył w Lidze Mistrzów ponad 50 bramek. Przed nim taką wyjątkową skutecznością na tym etapie kariery mógł pochwalić się tylko Cristiano Ronaldo. Legenda Realu Madryt i Manchesteru United zgromadziła w tym czasie aż 68 goli, co nadal jest rekordem, jednak Lewandowski sukcesywnie zbliża się do jego osiągnięcia. Dzięki dwóm trafieniom z Young Boys, Polak zwiększył swój dorobek do 51 strzelonych bramek po "trzydziestce".

Co więcej, wejście do elitarnego grona zawodników, jest nie tylko imponującym wynikiem, ale także dowodem na profesjonalizm oraz determinację Roberta Lewandowskiego. Na uwagę zasługuje fakt, że Polak jest wciąż aktywnym zawodnikiem, a jego dorobek z pewnością jeszcze się powiększy. Daje nadzieję na przyszłe rekordy i kolejne sukcesy. Już teraz dołączenie do tak znakomitego grona potwierdza, że Robert Lewandowski to nie tylko jeden z najwybitniejszych napastników współczesnej piłki, ale również sportowiec, który na trwałe zapisał swoje nazwisko w historii futbolu.

ZOBACZ TEŻ: Rozczulające, jak w Hiszpanii ocenili Lewandowskiego. Serce rośnie, Polak bohaterem

Przed FC Barceloną intensywny okres

Przed FC Barceloną wyjątkowo wymagający miesiąc. Piłkarze Dumy Katalonii będą musieli rozegrać arcytrudne spotkania. Po pewnym zwycięstwie nad Young Boys w Lidze Mistrzów zespół Hansiego Flicka będzie miał kilka dni na złapanie oddechu, zanim ponownie wróci do ligowych obowiązków. Już w nadchodzący weekend Katalończycy zmierzą się na własnym stadionie z Alaves, a następnie zawodnicy udadzą się na krótką przerwę reprezentacyjną.

Październik przyniesie Barcelonie trzy arcytrudne i niezwykle wymagające spotkania. Najpierw Duma Katalonii podejmą u siebie Sevillę , która zawsze jest trudnym rywalem, szczególnie na wyjazdach. Trzy dni później na hiszpański stadion zawita Bayern Monachium . Ten mecz będzie dla Barcelony wyjątkowy, gdyż konfrontacje z Bawarczykami od lat budzą ogromne emocje, a historia spotkań obu drużyn pełna jest zaciętych starć i niesamowitych zwrotów akcji.

Kulminacyjnym punktem tego intensywnego miesiąca będzie natomiast El Clásico, czyli pojedynek z Realem Madryt , który odbędzie się pod koniec października.