Kibice odkrzyknęli "totalną kompromitację UEFA". Wszystko po tym, jak potraktowali Roberta Lewandowskiego
Robert Lewandowski przeszedł do historii Ligi Mistrzów. W ostatnim meczu z Brest Polakowi udało się strzelić nie tyle, co setna bramkę, jak również 101. gola w tych rozgrywkach. Kilkadziesiąt godzin po tym dokonaniu UEFA podjęła decyzję, która nie spodobała się kibicom.
Robert Lewandowski dołączył do "klubu 100". Polak u boku Messiego i Ronaldo
W ostatni wtorek FC Barcelona, z Robertem Lewandowskim w składzie podejmowała w Lidze Mistrzów francuski Brest. Co ciekawe, przed rozpoczęciem starcia wyżej w tabeli znajdował się zespół z Ligue 1. Starcie na Montiujc jednak zweryfikowało, który zespół jest lepszy.
Podopieczni Hansiego Flicka od początku przeważali. Już w 10. minucie do rzutu karnego miał okazję podejść Robert Lewandowski. Tym samym, stanął przed szansą zdobycia setnej bramki w historii swoich starć w Lidze Mistrzów. Polak nie miał problemów, by pokonać golkipera i tym samym “Lewy” dołączył do Cristiano Ronaldo i Lionela Messiego . Od teraz cała trójka, jako jedyna ze wszystkich piłkarzy w historii, ma trzycyfrową liczbę goli w tych elitarnych rozgrywkach.
Lewandowski jednak ani myślał się zatrzymywać. W doliczonym czasie gry Polak po raz drugi pokonał bramkarza i ustalił wynik starcia na 3:0.
FC Barcelona jest więc już na 3. miejscu w tabeli Ligi Mistrzów. Podopieczni Hansiego Flicka mają już 12 punktów na koncie. Lepsi są tylko Inter (13 pkt.) i niepokonany jak dotąd Liverpool (15 pkt.). Natomiast Robert Lewandowski wysunął się na prowadzenie w klasyfikacji strzelców, mając już strzelonych 7 goli .
Kosmiczny sezon Roberta Lewandowskiego
Robert Lewandowski odżył pod wodzą Hansiego Flicka. W tym sezonie Polak nie ma sobie nigdzie równych. Nie dość, że prowadzi w tabeli strzelców Ligi Mistrzów, to również przoduje pod tym względem w La Lidze. Co więcej, jego gole prowadzą FC Barcelonę ku kolejnym zwycięstwom, dzięki którym prowadzą w lidze hiszpańskiej.
Warto jednak przytoczyć statystyki “Lewego” na ten moment. We wszystkich rozgrywkach w tej kampanii Polak wystąpił w 19 meczach, zaliczając w sumie 1572 minuty. Imponująca jest jednak liczba zdobytych goli przez napastnika. Zdołał już aż 22 razy trafić do siatki rywali , co jest wynikiem co najmniej imponującym. Wynika z tego, że Lewandowski strzela gola średnio co 71 minut.
Następny mecz FC Barcelona rozegra w ramach La Ligi. Przeciwnikiem “Lewego” i spółki będzie Las Palmas. Spotkanie rozpocznie się 30 listopada o 14:00.
ZOBACZ: Iga Świątek przyłapana "na dopingu", zakazana substancja w jej organizmie. Pojawiły się wyjaśnienia
Tak UEFA potraktowała Lewandowskiego. I to dwa razy
Wydawać by się mogło, że dwie bramki Roberta Lewandowskiego zapewnią Polakowi miano zawodnika spotkania. Niestety, nagroda ta trafiła do Pau Cubarsiego , który również rozegrał bardzo dobre zawody przeciwko Brest. To jednak nie był jednak jedyny cios dla napastnika FC Barcelony.
Kolejny nadszedł 2 dni po tym, jak Polak przekroczył barierę 100 goli w Lidze Mistrzów. UEFA ustaliła najlepszą drużynę kolejki. Patrzymy na napastników, a tam próżno szukać Roberta Lewandowskiego . Zamiast niego, znaleźli się w niej Mateo Retegui z Atalanty i Julian Alvarez z Atletico Madryt. Ci zawodnicy także strzelili ostatnio po dwie bramki. Zatem, w całym tym wyborze najskuteczniejszych napastników, UEFA postanowiła jednak odrzucić Roberta Lewandowskiego. W sekcji komentarzy kibice dali już znać, co o tym myślą:
Lewandowski?;
Bez Pedriego i bez Lewandowskiego? - czytamy pod postem UEFA na X.
ZOBACZ: 12-letni Antoś zachwycił cały świat. Cudowny wyczyn chłopca z Polski
Dużo kontrowersji wzbudził również brak belgijskiego snajpera z Atalanty, Charlesa De Ketelaere . Napastnik w wygranym 6:1 meczu z Young Boys Berno strzelił 2 bramki i dołożył do tego 3 asysty, a i tak UEFA nie znalazła dla niego miejsca w ustalonym przez siebie najlepszym składzie piątej serii gier.
Cała jedenastka tygodnia UEFA Champions League znajduje się poniżej: