Iga Świątek poznała ćwierćfinałową rywalkę. Trudne zadanie, kapitalne wieści dla kibiców
Iga Świątek po zwycięstwie nad Qinwen Zheng zameldowała się w ćwierćfinale turnieju WTA w Cincinnati. W nim czeka ją najcięższy mecz z dotychczas rozegranych w amerykańskim turnieju. Przeciwniczką polskiej tenisistki będzie triumfatorka tegorocznej edycji Wimbledonu. Ustalono już godzinę spotkania. Ta informacja ucieszy polskich kibiców.
Iga Świątek awansowała do ćwierćfinału turnieju WTA w Cincinnati
Iga Świątek błyskawicznie otrząsnęła się po porażce z Jessicą Pegulą w półfinale turnieju w Toronto. W Cincinnati Polka najpierw pokonała po raz drugi w odstępie tygodnia Danielle Collins, by następnie po zaciętym spotkaniu w trzech setach (3:6, 6:1, 6:1) uporać się z Chinką Qinwen Zheng.
Tym samym raszynianka awansowała do najlepszej ósemki amerykańskich zawodów . W ćwierćfinale czeka ją jednak znacznie cięższe zadanie. Jej rywalką będzie triumfatorka tegorocznego Wimbledonu.
Iga Świątek poznała ćwierćfinałową rywalkę. Ustalono termin spotkania
Liderka rankingu WTA w ćwierćfinale turnieju w Cincinnati podejmie Marketę Vondrousovą. Czeszka miesiąc temu zaskoczyła świat tenisa zwycięstwem na kortach Wimbledonu. Dla pań będzie to trzecie starcie w historii ich występów na światowych kortach. Dotychczas górą dwukrotnie była Polka.
Ustalono już godzinę ćwierćfinałowego pojedynku . Spotkanie rozegrane zostanie na korcie centralnym o godzinie 17 czasu polskiego. Informacja ucieszy polskich kibiców. Panie nie muszą martwić się o opóźnienie początku spotkania z uwagi na przedłużające się poprzednie pojedynki, ponieważ wyjdą na kort jako pierwsze tego dnia. Transmisję meczu przeprowadzi stacja Canal+ Sport.
Iga Świątek w mocnych słowach na konferencji
Po zakończeniu meczu z Chinką Iga Świątek wzięła udział w konferencji prasowej. Polka będąc świadomą swoich błędów w trakcie spotkania , skupiła jednak uwagę na hejcie, który wylał się na nią po porażce w pierwszym secie . - Dzisiejszy mecz nie był idealny i wszyscy to widzieliśmy, ale ilość nienawiści i krytyki, którą ja i mój zespół otrzymujemy po przegraniu seta, jest po prostu śmieszna. Zachęcałabym ludzi do bardziej rozważnego komentowania w internecie - oznajmiła.
Polka zwróciła się również do dziennikarzy. - Byłoby wspaniale, gdybyście pomogli nam jako dziennikarze to urzeczywistnić. Wszyscy wiele poświęcamy i wszyscy ciężko pracujemy, aby być w tym miejscu. Codziennie dajemy z siebie 100 proc. tego, co możemy. To trochę smutne, gdy widzę, że ludzie, z którymi pracuję i ja, jesteśmy w taki sposób oceniani - zaapelowała Iga Świątek.
Źródło: Goniec Sport