Hiszpanie szykują się na przybycie Szczęsnego. Mają jednak problem
Wielkie poruszenie nie tylko wśród polskich, ale i hiszpańskich kibiców wywołuje przybycie Wojciecha Szczęsnego do FC Barcelony. Dlatego też, w stolicy Katalonii wszyscy szykują się na wizytę bramkarza. Hiszpanie napotkali jednak problem, i to już na samym początku przygotowań.
Wojciech Szczęsny w Barcelonie. Czy będzie numerem jeden?
Fabrizio Romano i Tomasz Włodarczyk zapowiedzieli niedawno, że Wojciech Szczęsny w najbliższych dniach przejdzie testy medyczne. Zdaniem Toniego Juanmartiego z katalońskiego Sportu , zostaną one przeprowadzone w najbliższą niedzielę lub poniedziałek . Z kolei włoski dziennikarz podał także datę podpisania kontraktu przez Szczęsnego z Barceloną. Według jego informacji, będzie to poniedziałek 30 września .
Jak podaje portal Meczyki, Polak miał zaznaczyć, że nie chce pełnić w zespole roli drugorzędnej. Jednak, według informacji Matteo Moretto, Szczęsny zaakceptował możliwość bycia zmiennikiem dla wychowanka FC Barcelony, Inakiego Peni. Przy tym jednak polski golkiper miał zastrzec sobie, że będzie walczył o pierwszy skład.
Hiszpanie szykują się na przybycie Szczęsnego. Trudności już na samym początku
Wszyscy kibice FC Barcelony szykują się na przybycie Wojciecha Szczęsnego. Dlatego też rozpoczęły się przygotowania do jego przyjęcia, a także dopingowania mu. W tym celu przyda się umiejętność poprawnej wymowy jego nazwiska.
Hiszpański serwis Diario Sport postanowił przeprowadzić sondę uliczną. Jeden z dziennikarzy pytał przypadkowe osoby o to, czy umieją wymówić poprawnie Wojciech Szczęsny . Osoby te próbowały więc swoich sił, jednak szło im to bardzo opornie . Nie ma się co dziwić, gdyż imię i nazwisko naszego bramkarza jest bardzo trudne do wypowiedzenia dla obcokrajowców. Wystarczy przypomnieć sobie słynne Ciezni , wygłaszane przez chociażby włoskich komentatorów.
ZOBACZ: Szymon Marciniak wrócił na boisko i się zaczęło. Sędzia na ustach wszystkich
Kibice szykują się na debiut Szczęsnego
Będąc na emeryturze, Wojciech Szczęsny mógł sobie pozwolić na nieco więcej luzu, jeśli chodzi o trzymanie diety. Jak pisze Toni Juanmarti w swoim artykule dla katalońskiego Sportu , w ciągu ostatnich 3 miesięcy piłkarz pozwalał sobie na smakowanie lokalnych pyszności. Jednak, w obliczu kontaktu ze strony FC Barcelony, Polak postanowił od razu wrócić do nawyków żywieniowych jeszcze z czasów gry dla Juventusu. Bramkarz chciałby prezentować jak najwyższą formę, a także jak najlepiej przygotować się do twardych warunków stawianych przez Hansiego Flicka.
A kiedy kibice mogą spodziewać się debiutu Szczęsnego w Barcelonie? Jak podaje Sport , jeśli przygotowania będą przebiegały zgodnie z planem, może do niego dojść 20 października . Wtedy to Blaugrana zmierzy się z Sevillą.