Grande Roma! Zespół Zalewskiego w półfinale Ligi Europy
AS Roma zwyciężyła dwumecz z AC Milanem i awansowała do półfinału Ligi Europy. Rewanżowe starcie na Stadio Olimpico zakończyło się wynikiem 2:1. Nicola Zalewski nie pojawił się na boisku i kolejny raz przesiedział całe spotkanie na ławce rezerwowych.
Droga obu ekip do ćwierćfinału
Piłkarze AS Romy przystąpili do rywalizacji Ligi Europy z nadzieją na to, że będą w stanie ponownie zagościć w finale tych rozgrywek. Giallorossi trafili do grupy G, gdzie zajęli drugie miejsce za Slavią Praga. Po przejściu fazy grupowej i zmianie na stanowisku głównego szkoleniowca, Roma musiała przejść przez fazę play-off. Podopieczni Daniele De Rossiego pokonali Feyenoord po rzutach karnych, a decydującą jedenastkę wykonał Nicola Zalewski. W kolejnej rundzie Rzymianie rozprawili się z Brighton (4:1 w dwumeczu) i zakwalifikowali się do ćwierćfinału.
AC Milan zaczynał rywalizacje w europejskich pucharach od fazy grupowej Ligi Mistrzów. Podopieczni Stefano Pioliego znaleźli się w “grupie śmierci”, wraz z Borussią Dortmund, PSG i Newcastle United. “Rossoneri” zdobyli 8 punktów, tyle samo co zespół z Paryża. O awansie do fazy pucharowej zadecydował bilans bramek, który przemawiał na korzyść PSG. Milan odpadł z Ligi Mistrzów i musiał zadowolić się grą w Lidze Europy. Drużyna z Mediolanu pokonała w fazie play-off Stade Rennais, a następnie Slavię Pragę w 1/16 finału.
Rewanż w Rzymie
Roma przystąpiła do rewanżowej rywalizacji z Milanem z jednobramkową zaliczką z pierwszego spotkania. Mecz na Stadio Olimpico zaczął się od interwencji arbitra głównego spotkania - Szymona Marciniaka. Polski sędzia musiał uspokoić Romelu Lukaku, który wszedł w nerwową interakcję z obrońcą Milanu. Roma rozkręcała się z minuty na minutę i w 11 minucie zdobyli pierwszego gola w tym spotkaniu. Lorenzo Pellegrini uderzył technicznie zza pola karnego i trafił w słupek. Futbolówka trafiła pod nogi Gianluci Manciniego, który dopełnił formalności i posłał piłkę do pustej bramki, uszczęśliwiając kibiców Giallorossich.
Zawodnicy Milanu byli bliscy wyrównania w 19 minucie gry. Ruben Loftus-Cheek znalazł się w polu karnym i strzelił bez zastanowienia na bramkę Mile Svilara. Piłka odbiła się od nogi jednego z obrońców i trafiła w poprzeczkę. Stare piłkarskie porzekadło mówi wprost, że niewykorzystane sytuacje lubią się mścić, o czym “Rossoneri” przekonali się już po kilkudziesięciu sekundach. Paulo Dybala przyjął bezpańską piłkę w polu karnym i pięknym strzałem podwyższył wynik na 2:0.
Milan znalazł się w tragicznej sytuacji, jednak w 30 minucie los się do nich uśmiechnął. Zeki Çelik otrzymał bezpośrednią czerwoną kartkę po wślizgu w nogi Rafaela Leão, przez co Roma musiała grać w dziesięciu. Szkoleniowcy obu drużyn zdecydowali się na korekty taktyczne i zmienili kilku zawodników jeszcze w trakcie pierwszej części gry. Wynik już się nie zmienił i pierwsza połowa zakończyła się stanem 2:0.
ZOBACZ TAKŻE: Szymon Marciniak wyróżniony. Podano nazwisko arbitra finału Ligi Mistrzów
Awans Romy
W drugiej połowie goście rzucili się do ataku i szukali szybkiego trafienia, które mogło dać jakiekolwiek nadzieje na odwrócenie losów tego dwumeczu. Żadna z tych prób nie robiła wrażenia na defensywie gospodarzy. Roma skutecznie realizowała swój plan i co jakiś czas przenosiła się pod bramkę Milanu. W 65 minucie Tammy Abraham zmarnował doskonałą sytuację do pogrążenia piłkarzy gości i przestrzelił wysoko nad poprzeczką. Piłkarze Milanu zdołali przełamać defensywę gospodarzy dopiero w 85 minucie po trafieniu Matteo Gabbii, ale ten gol nie zmienił ich sytuacji w dwumeczu. “Rossoneri” przegrali 2:1 (w dwumeczu 3:1) i zakończyli swoją przygodę w europejskich pucharach.
“Giallorossi” awansowali do półfinału Ligi Europy drugi rok z rzędu. Podopieczni Daniele De Rossiego zmierzą się tam z Bayerem Leverkusen . “Aptekarze” są rewelacją tego sezonu, a także świeżo upieczonymi mistrzami Niemiec. Podopieczni Xabiego Alonso dotarli do półfinału LE po wygranym dwumeczu z West Hamem United (3:1).