Eksperci rozpływają się nad Świątek, mówią o jednym. Polka deklasuje konkurencję
Iga Świątek wygrała w pierwszej rundzie Wimbledonu z Sofią Kenin 2:0. Polka zaprezentowała się z bardzo dobrej strony, ponieważ rywalka nie była najłatwiejsza. Bardzo interesująco po tym pojedynku wyglądają statystyki, w których szczególnie błysnęła polska tenisistka.
Iga Świątek rozpoczyna marsz w Wimbledonie
Pierwsza runda Wimbledonu nie należała do najłatwiejszych dla Igi Świątek . Polka nie tylko rywalizowała z Sofią Kenin, ale i musiała przystosować się do nawierzchni trawiastej, której nie lubi tak bardzo, jak mączki. Amerykanka postawiła twarde warunki najlepszej rakiecie rankingu WTA. Dzięki temu Świątek mogła sprawdzić swoje umiejętności po ponad trzytygodniowej przerwie od zawodów.
Raszynianka pokazała się z bardzo dobrej strony i pokazała, że nie wypadła z formy. W dwóch setach pokonała Kenin 6:3, 6:4 i zameldowała się w kolejnej rundzie Wimbledonu . Jeden element gry wywarł na ekspertach szczególne wrażenie.
Eksperci zwracają uwagę na jedną rzecz w grze Świątek
W tym meczu bardzo dobrze działał serwis Igi Świątek . Eksperci zachwycają się nad jego wykonaniem przez Polkę. Ten element gry sprawił, że raszynianka zyskała przewagę nad Sofią Kenin w pierwszym spotkaniu Wimbledonu. Pojawiło się nawet określenie “kosmos” .
Bardzo fajne otwarcie Wimbledonu ze strony Igi Świątek. Dobrze funkcjonujący serwis, tylko raz stracone podanie. 6:3, 6:4 z Sofią Kenin i awans do II rundy - napisał na X dziennikarz WP SportoweFakty, Rafał Smoliński
84 procent wygranych piłek po pierwszym serwisie Igi. Kosmos - to z kolei słowa komentatora Canal+ Sport, Żelisława Żyżyńskiego
Iga Świątek - Sofia Kenin 6:3, 6:4. Super było widzieć aż 6 asów serwisowych Igi. Dobre wejście w Wimbledon - a to stanowisko Łukasza Jachimiaka z portalu Sport.pl
ZOBACZ: Ujawniono godziny meczów Polaków na igrzyskach, a jednak. Kibice będą wściekli
Iga Świątek poznała kolejną rywalkę w Wimbledonie
Iga Świątek poznała swoją rywalkę w drugiej rundzie Wimbledonu. Jutro po południu raszynianka zmierzy się z Chorwatką Petrą Martić . Pokonała ona niżej notowaną Brytyjkę Francescę Jones. Polka ponownie będzie miała okazję do tego, by popisać się swoim serwisem.