Dramatyczny mecz Huberta Hurkacza w US Open. Polak był o włos od sensacyjnej porażki
Polscy kibice zapamiętają ten mecz na długo. Hubert Hurkacz zapewnił fanom ogromne emocje w swoim pierwszym meczu podczas tegorocznego US Open. Polak ku zaskoczeniu wielu przegrywał już 0:2 w setach z Markiem-Andreą Hueslerem. Grał bardzo ospale i długo zajął mu powrót na właściwe tory. Ostatecznie 26-latkowi udało się wybrnąć z niezwykle trudnej sytuacji. Wrocławianin pozostał w grze w Nowym Jorku.
Hubert Hurkacz zdecydowanym faworytem w I rundzie US Open
Hubert Hurkacz , notowany na 17. pozycji rankingu ATP , przystępował do swojego pierwszego pojedynku na tegorocznym US Open jako zdecydowany faworyt . “Hubi” podczas ostatniej imprezy, jaką było ATP 1000 w Cincinnati, odpadł dopiero w półfinale, gdzie przegrał po zaciętym boju z liderem rankingu, Carlosem Alcarazem .
Jego przeciwnik, Marc-Andrea Huesler , obecnie notowany na 97. miejscu , podczas bieżącego sezonu prezentował się mocno przeciętnie. Szwajcar w swoich ostatnich dziewięciu potyczkach może pochwalić się jedynie dwoma zwycięstwami .
Niespodziewany obrót spraw. Hubert Hurkacz w tarapatach
Niestety, mecz przyjął kompletnie inne oblicze. Hurkacz dał się zaskoczyć już w pierwszym gemie spotkania. Stracił serwis, a rywal konsekwentnie utrzymywał skromną przewagę jednego przełamania. Pierwszy set skończył się wynikiem 6:4 dla Hueslera .
Podczas drugiego seta, mimo zdecydowanie bardziej skoncentrowanego podejścia, jakie prezentował na korcie “Hubi”, Szwajcar dalej utrzymywał dobrą passę. W kluczowym gemie przełamał naszego tenisistę, zwyciężając drugą partię 7:5 . Wszystko wskazywało więc na niespodziewaną porażkę Polaka.
Było blisko sensacji. Hubert Hurkacz z zwycięstwem po dramatycznym pojedynku
Trzeci set Hubert Hurkacz rozpoczął fatalnie, od straty podania. Pod koniec partii było naprawdę nerwowo, 26-latek został przełamany, a rywal prowadził 5:4 przy własnym serwisie. Wówczas nasz tenisista zaczął grać jak z nut. Przełamał rywala do zera, a w tie-breaku nie dał przeciwnikowi żadnych szans, wygrywając w nim 7:0 .
Od czwartego seta mecz wyglądał zupełnie inaczej . Polski reprezentant serwował bardzo pewnie, a Szwajcar wyglądał na dużo bardziej nerwowego i popełniał coraz więcej błędów. W jego głowie wciąż musiała tkwić zmarnowana dogodna szansa na spektakularny awans do kolejnej rundy turnieju. Ostatecznie Hubert Hurkacz odwrócił losy spotkania, wygrywając 4:6, 5:7, 7:6, 6:3, 6:1 .
Źródło: Goniec Sport