Dawid Kubacki ujawnił szczegóły choroby żony. "Miała sparaliżowaną połowę ciała"
Marta Kubacka w ubiegłym tygodniu opuściła szpital, do którego trafiła z powodu poważnych problemów kardiologicznych. Żonę Dawida Kubackiego czeka jednak długa droga do powrotu do pełni sił. Polski skoczek w rozmowie z reporterką "Wydarzeń" Moniką Zalewską opowiedział o szczegółach choroby małżonki. - To, co się działo, zostawi swój ślad – wyjaśniał Dawid Kubacki.
Nowa rzeczywistość Dawida Kubackiego
Dawid Kubacki pozytywnymi wieściami podzielił się kilka dni temu za pośrednictwem Instagrama . - Wróciliśmy dzisiaj do domu i śmiało mogę powiedzieć, że to cud dokonany rękami lekarzy, pielęgniarek i rehabilitantów . Dziękuję za każdą Waszą modlitwę, dobrą myśl, słowo otuchy. [...] Jesteście teamem na miarę zwycięstwa w Pucharze Narodów! - oznajmił skoczek, a pod jego postem pojawiło się mnóstwo słów wsparcia oraz radości.
Przed Martą Kubacką pozostaje jednak wiele pracy w drodze do normalnego funkcjonowania. Dawid Kubacki poinformował o tym, że jego żona nieustannie potrzebuje profesjonalnej pomocy. - Czujemy się w porządku. To, co się działo na dłuższą metę będzie miało swoje konsekwencje . Rehabilitacja jest dalej potrzebna. Staramy się ten weekend wykorzystać, żeby odpocząć, nabrać siły na kolejne tygodnie - powiedział sportowiec w rozmowie z reporterką "Wydarzeń".
Skoczek oznajmił, że czeka go teraz nowa rzeczywistość. - Ja muszę się trochę
przeorganizować
i wejść w tryb domowy, gdzie muszę robić większość rzeczy, które wcześniej robiliśmy wspólnie. Troszkę nas w domu nie było, ale na szczęście mamy teraz spokojniejszy weekend, więc jest czas, żeby wszystko ogarnąć, odnaleźć się w domu, wrócić do właściwego rytmu - informował lider polskiej kadry.
Dawid Kubacki o chorobie małżonki. "Okazało się, że ma sparaliżowaną całą jedną stronę ciała"
Dawid Kubacki zdradził również szczegóły dotyczące choroby jego żony. Sytuację zdrowotną małżonki, 33-latek rozpatruje w kategorii cudu, wyrażając wdzięczność medykom. - Przy wybudzaniu żony okazywało się, że
ma sparaliżowaną całą jedną stronę ciała
. To,
jaką pracę w tak krótkim czasie wykonali lekarze i rehabilitanci, że żona w tej chwili chodzi i może robić większość rzeczy, to też jest cud.
Z sytuacji bardzo tragicznej, w ciągu pięciu dni odeszliśmy od "grubego kalibru", jeżeli chodzi o systemy podtrzymujące życie - wyjaśniał skoczek.
Żonę Dawida Kubackiego czeka długa rehabilitacja
Powrót do pełni sił zajmie Marcie Kubackiej jeszcze sporo czasu. - Żona nie wszystko może zrobić przy dzieciach. Potrzebujemy trochę czasu oraz profesjonalnej rehabilitacji, żeby móc normalnie funkcjonować. Implant (defibrylator serca) pozwala normalnie korzystać z życia – informował szczęśliwy skoczek.
Źródło: polsatnews.pl