CLOUT MMA ma spore kłopoty. Kibice są wściekli, chodzi o ich pieniądze

CLOUT MMA sukcesem?

Pierwsza gala w ramach CLOUT MMA okazała się sporym sukcesem, a z pewnością pojawiło się wokół niej sporo szumu - Marcin Najman uległ przeciwnikowi bardzo szybko, a Tomasz Hajto nie wytrzymał naporu ciosów Zbigniewa Bartmana. Również brat Mariusza Pudzianowskiego przegrał swój pojedynek.

To mogłoby oznaczać, że kolejne gale szykowane będą niebawem bez żadnych problemów. Tymczasem kibice są wściekli. Wielu z nich postanowiło zwrócić się o pomoc prawną.

CLOUT MMA ma kłopoty. Szykowany jest pozew

Fani freak-fightów nie byli źli na zaplanowanie gali, ale mieli już uzasadnione pretensje o jej transmisję. CLOUT MMA zaplanowała na swoje wydarzenie możliwość oglądania w systemie PPV, co oznaczało, że trzeba było zapłacić za możliwość śledzenia gali.

Nie wszyscy mogli jednak to zrobić. Wiele osób nie miało w ogóle możliwości oglądania na żywo, mimo że wcześniej wyłożyło pieniądze na ten cel. Szykowany jest pozew zbiorowy przeciwko federacji.

CLOUT MMA musi się szybko zdecydować

- Celem tego wszystkiego jest ułatwienie ludziom dochodzenia roszczeń. Są z tym problemy. CLOUT MMA poinformowało, że można tę transmisję wykupić jeszcze raz, co jest absurdalną decyzją, bo ludzie drugi raz musieliby zapłacić za to samo. W naprawieniu szkody chodzi o to, żeby odzyskać pieniądze, które zostały przeznaczone na dostęp do gali, bo ta usługa nie została wykonana - poinformowała w rozmowie z Fakt.pl adwokatka Małgorzata Mazur-Stepaniak, która jest jednocześnie pomysłodawczynią pozwu.

Czy CLOUT MMA zwróci polubownie 40 zł wszystkim osobom, które nie miały dostępu do oglądania gali na żywo? Federacja wypuściła link z możliwością obejrzenia wydarzenia przez następne 10 dni dla wszystkich, ale to nie uspokoi fanów.

Źródło: Fakt.pl