Adam Małysz wciela swoją wizję w życie. Prawdziwa rewolucja w polskich skokach narciarskich
Adam Małysz wciela w życie nowy plan działania. W polskich skokach narciarskich nastała już prawdziwa rewolucja. Chodzi przede wszystkim o kwestie szkoleń. Te mają ulec znacznej zmianie. Czy na lepsze?
Adam Małysz rozpoczął rewolucję
Adam Małysz jako szef PZN korzysta z nabytej sławy i własnego doświadczenia. W ostatnim czasie przeprowadził wiele rozmów z osobami na wysokich politycznych szczeblach i pozyskał odpowiednich sponsorów.
To sprawiło, że mógł rozpocząć prawdziwą rewolucję w skokach narciarskich. Mistrz jest przekonany, że juniorów szkolić trzeba inaczej, ale do tego potrzebne jest prócz know-how również zaplecze finansowe.
Adam Małysz zaplanował nowe szkolenia juniorów
- To wielki projekt pod każdym względem: operacyjnym, szkoleniowym i finansowym - mówił Jan Winkiel w rozmowie z Interią. - Oczywiście zostaną powołani trenerzy kadr juniorskich. Najważniejsza zmiana będzie jednak taka, że nie będą bezpośrednio pracowali z zawodnikami.
Jan Winkiel opowiedział o tym, w jakim stopniu różnić się będą zmiany dokonane przez Małysza od tego, co działo się wcześniej. Trenerzy kadr juniorskich mają pracować teraz razem z trenerami ze Szkół Mistrzostwa Sportowego.
Adam Małysz ma specjalny plan
- Najważniejszym celem tej zmiany jest opóźnienie wejścia zawodników w "niezdrową" rywalizację. Nam zależy przede wszystkim na tym, by ci zawodnicy rozwijali się od strony technicznej i mentalnej. Podstawowym kryterium w przypadku sportu juniorskiego ma nie być wynik sportowy - przekazał Winkiel.
Być może to właśnie sprawi, że rozwijać się będą mogły ciężko pracujące perły, które błysną dopiero po okresie juniorskim. Teraz trzeba jedynie czekać na owoce tej pracy.
Źródło: Interia