Włosi zachwyceni Nicolą Zalewskim. Takie słowa tuż po debiucie Polaka
Nicola Zalewski wreszcie dopiął swego i zmienił klub. Reprezentant Polski został graczem Interu Mediolan i zaliczył świetny debiut. Jak się okazuje, już zdążył zjednać sobie sympatię kibiców i stał się ich ulubieńcem. Co za słowa o Polaku.
Nicola Zalewski w AS Romie
Nicola Zalewski wyrósł na jednego z liderów reprezentacji Polski, imponując swoją dynamiczną grą w ataku podczas jesiennych spotkań. Choć zdarzały mu się błędy, jego wkład w drużynę był nieoceniony. Często przejmował odpowiedzialność za kreowanie akcji, stając się jednym z kluczowych ogniw zespołu. Niestety, w klubie sytuacja Polaka wygląda zupełnie inaczej. W AS Romie Zalewski przechodzi trudny okres – po kilku słabszych występach włoski klub już kilka miesięcy temu stracił do niego cierpliwość.
W grudniu i styczniu piłkarz rozegrał zaledwie 187 minut, a jego ostatni pełny mecz miał miejsce 12 grudnia w Lidze Europy przeciwko Bradze. Co ciekawe, w tamtym spotkaniu zaprezentował się bardzo dobrze, jednak mimo to nie zdołał przekonać trenera do regularnego wystawiania go w składzie. Z każdym kolejnym tygodniem rola Zalewskiego w drużynie stawała się coraz bardziej marginalna.
Wszystko wskazywało więc na to, że dni Zalewskiego w AS Romie były policzone. Włoskie media spekulowały o jego szybkim odejściu jeszcze w zimowym okienku i okazało się to prawdą.
Nicola Zalewski został zawodnikiem Interu Mediolan. Debiut marzeń Polaka
W sobotę, 1 lutego, zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami medialnymi, Nicola Zalewski oficjalnie zmienił barwy klubowe. Reprezentant Polski został wypożyczony z AS Romy do Interu Mediolan do końca sezonu, a w umowie zawarto opcję wykupu. Dla młodego wahadłowego to ogromna szansa na rozwój i walkę o miejsce w jednym z najmocniejszych zespołów Serie A.
Piłkarz nie musiał długo czekać na swój debiut. Zaledwie kilka dni po ogłoszeniu transferu Zalewski wybiegł na boisko w prestiżowych derbach Mediolanu przeciwko AC Milan. Choć Inter przegrywał 0:1, jego wejście w końcowej fazie spotkania znacząco wpłynęło na grę zespołu. Polak zaprezentował się bardzo dobrze – wniósł dużo energii, przeprowadził kilka dynamicznych akcji i, co najważniejsze, zaliczył asystę przy bramce, która dała Nerazzurrim cenny remis.
Kapitalny debiut Zalewskiego od razu wzbudził zainteresowanie kibiców i ekspertów. Wielu zastanawiało się, dlaczego to właśnie Inter zdecydował się na sprowadzenie Polaka. Odpowiedzi na to pytanie udzielił ostatnio Gianni Pampinella, dziennikarz portalu fcinter1908.it. W swojej analizie wskazał, dlaczego Włosi go zakontraktowali.
Odkąd właścicielem Interu został amerykański fundusz Oaktree, powstały nowe wytyczne dla rynku transferowego. Trzeba kupować młodych piłkarzy z dużym potencjałem. Moim zdaniem Zalewski należy do tej kategorii. Na początku w Romie Zalewski pokazywał potencjał, potem jego rozwój się zatrzymał. Ale tu trzeba spojrzeć na kontekst Romy - stwierdził dziennikarz w rozmowie ze Sport.pl.
Dodatkowo, Inter potrzebował alternatywy na lewą stronę boiska, a transfer Polaka pozwolił wzmocnić rywalizację na tej pozycji. Pampinella podkreślił również, że decyzja o wypożyczeniu Zalewskiego była przemyślana i wynikała także z czynników ekonomicznych.
ZOBACZ TEŻ: Hansi Flick niespodziewanie wspomniał o Szczęsnym. Już wiadomo, co z jego pozycją w FC Barcelonie, a jednak
Włosi zachwyceni Nicolą Zalewskim. Takie opinie o Polaku
Choć Nicola Zalewski rozegrał w barwach Interu Mediolan dopiero jedno spotkanie, już zdążył zrobić świetne pierwsze wrażenie. Jego dynamiczny styl gry, odwaga w pojedynkach oraz efektowna asysta sprawiły, że błyskawicznie zyskał uznanie zarówno wśród kibiców, jak i ekspertów. Wielu fanów Nerazzurrich doceniło występ Polaka, a w mediach społecznościowych posypały się liczne pochwały pod jego adresem.
Debiut marzeń - piszą na profilu Interu Mediolan użytkownicy.
Zalewski pokazał, że mimo młodego wieku i krótkiego okresu adaptacji nie boi się wielkich wyzwań. W derbach Mediolanu, które zawsze są niezwykle emocjonujące i prestiżowe, wszedł na boisko bez kompleksów, wnosząc do gry Interu sporo energii. To właśnie jego asysta pozwoliła drużynie wyrównać i uratować cenny punkt w rywalizacji z AC Milan.
Jego świetny występ został również szeroko skomentowany przez ekspertów. Gianni Pampinella, dziennikarz fcinter1908.it, pokusił się o solidną ocenę Polaka, podkreślając jego wszechstronność, dobrą technikę oraz inteligencję boiskową:
Myślę, że nie mogło być lepszego debiutu dla Zalewskiego. Nicola wszedł dobrze, z odpowiednim nastawieniem i już przekonał do siebie kibiców Interu, nawet tych najbardziej sceptycznych. Z pewnością jego wpływ na mecz nie pozostał niezauważony w oczach Inzaghiego. Znajdzie dużo miejsca od teraz do końca sezonu - powiedział dziennikarz w rozmowie z portalem Sport.pl.