Sport.Goniec.pl Piłka nożna Wbiegł na murawę i zrobił zdjęcie z Ronaldo. Trudno uwierzyć, jaka spotka go kara
fot. ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Wbiegł na murawę i zrobił zdjęcie z Ronaldo. Trudno uwierzyć, jaka spotka go kara

15 października 2024
Autor tekstu: Michał Pokorski

W sobotnim meczu Ligi Narodów UEFA reprezentacja Polski uległa Portugalii 1:3. Bohaterem starcia został Cristiano Ronaldo, który zaimponował formą na boisku, jak i poza nim. Jeden z fanów zrobił sobie z nim zdjęcie na murawie, a teraz musi stawić czoła konsekwencjom. Jak się okazuje, został surowo ukarany.

Cristiano Ronaldo zaimponował Polakom

W sobotnim spotkaniu Ligi Narodów UEFA reprezentacja Polski przegrała z Portugalią 1:3, a jednym z głównych bohaterów starcia został legendarny Cristiano Ronaldo.

Oprócz znakomitego występu na boisku, który zwieńczył zdobyciem bramki, Portugalczyk zdołał zaimponować Polakom również swoimi gestami poza sportową rywalizacją. W 63. minucie Roberto Martinez postanowił zdjąć Ronaldo z boiska. Zanim jednak Portugalczyk zdążył zejść do szatni, doszło do niecodziennego zdarzenia. Jeden z kibiców przeskoczył barierki i popędził w stronę swojego idola. Zdezorientowana ochrona ruszyła natychmiast w jego kierunku, ale zanim zdążyli zareagować, Ronaldo pokazał gestem ręki, że wszystko jest pod kontrolą i zrobił sobie zdjęcie z młodym fanem.

Spotkanie z idolem było dla kibica prawdziwym spełnieniem marzeń. Cristiano zatrzymał się, uśmiechnął, i pozwolił mężczyźnie zrobić zdjęcie. Ten wyjątkowy gest Portugalczyka, pełen spokoju i empatii, zrobił ogromne wrażenie na zgromadzonych na stadionie. Po wszystkim kibica zabrała ochrona, a teraz musi liczyć się z konsekwencjami. Jak się okazuje, wymierzono mu surową karę.

Wiktorowski przerwał milczenie po rozstaniu ze Świątek, a jednak. Niesłychane, dlatego odszedł

Surowa kara dla fana Cristiano Ronaldo

Historia młodego mężczyzny, który wbiegł na murawę podczas meczu, szybko obiegła media na całym świecie. Okazało się, że niesforny fan przyjechał do Warszawy aż z Dolnego Śląska, a na co dzień pracuje jako barber. Jego nietypowy wyczyn, choć wzbudził duże zainteresowanie, nie pozostał bez konsekwencji. Jak poinformowała Joanna Węgrzyniak z Komendy Rejonowej Policji VII w Warszawie, 19-latek już poniósł odpowiedzialność za swoje zachowanie:

Na 19-latka została nałożona kara grzywny w wysokości 5 tys. zł oraz dwuletni zakaz stadionowy" - przekazała funkcjonariuszka w rozmowie z WP SportoweFakty.

Interesujące jest to, że minimalna przewidziana kara za takie przewinienie wynosi 1800 złotych, więc nałożona grzywna jest znacznie wyższa. To jednak nie koniec potencjalnych problemów, jakie mogą wyniknąć z tego incydentu. W związku z nieodpowiedzialnym zachowaniem mężczyzny, możliwe jest, że również Polski Związek Piłki Nożnej zostanie ukarany. UEFA przygląda się tej sprawie, co może oznaczać dalsze sankcje dla organizatorów, a nawet dla samego stadionu.

ZOBACZ TEŻ: Ronaldo zażartował ze Szczęsnego i się zaczęło. W sieci potężna burza, kibice są wściekli

Reprezentacja Polski zagra z Chorwacją

Już dzisiaj o 20:45 reprezentacja Polski zmierzy się z Chorwacją na PGE Narodowym. Rywale od wielu lat należą do czołówki światowej piłki nożnej, regularnie występując na największych turniejach, gdzie osiągają świetne rezultaty. Jednak w ostatnim czasie drużyna ta zmaga się z trudnościami, które są efektem naturalnej zmiany pokoleniowej. System gry i strategia trenera Zlatko Dalicia, które przynosiły sukcesy, zaczynają tracić swoją skuteczność.

Dzisiejsze starcie może mieć ogromny wpływ na końcowy układ tabeli w grupie Ligi Narodów. Jeśli Chorwaci zdobędą komplet punktów, zapewnią sobie niemal pewny awans do turnieju finałowego, jednocześnie eliminując Polaków z walki o to prestiżowe miejsce. Dla Biało-Czerwonych porażka oznaczałaby konieczność skupienia się na meczu ze Szkocją, który może zdecydować o barażach mających na celu utrzymanie w dywizji A.

Ronaldo zażartował ze Szczęsnego i się zaczęło. W sieci potężna burza, kibice są wściekli
Wiktorowski przerwał milczenie po rozstaniu ze Świątek, a jednak. Niesłychane, dlatego odszedł
Obserwuj nas w
autor
Michał Pokorski

Dziennikarz portalu Goniec Sport. Swoje pierwsze doświadczenie w mediach zdobywał w redakcji "Mistrzów Polski" oraz akademickiego Radia Luz. Na co dzień student PR'u na Uniwersytecie Wrocławskim oraz amator fitnessu. W sporcie zakochany od dziecka, wielki fan siatkówki i lekkoatletyki. 

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
piłka nożna Siatkówka tenis skoki narciarske inne sporty