Ważne wieści dla Świątek tuż przed prestiżowym turniejem. Właśnie wydano pilny komunikat

Iga Świątek zachwyciła na Australian Open, teraz przed nią trudne zadanie

Iga Świątek może czuć się usatysfakcjonowana swoim występem na Australian Open , gdzie po serii pięknych meczów i zaciekłej rywalizacji dotarła aż do półfinału. Tam jednak musiała uznać wyższość Madison Keys , która później sięgnęła po tytuł mistrzyni. Mimo tego, Polka udowodniła, że nadal jest jedną z najlepszych tenisistek na świecie. Niestety, nadchodzące miesiące zapowiadają się dla niej niezwykle trudne, bowiem czeka ją wyzwanie utrzymania swojej pozycji w rankingu. Aby to osiągnąć, Iga Świątek będzie musiała bronić niemal 7 tysięcy punktów, które zdobyła w zeszłym roku, zanim rozpocznie rywalizację w Roland Garros w Paryżu.

Tegoroczne wyzwania są efektem jej znakomitych występów w 2024 roku, kiedy to triumfowała w aż czterech turniejach rangi WTA 1000 : w Dosze, Indian Wells, Rzymie oraz Madrycie. Każdy z tych sukcesów pozwolił jej zbudować ogromny dorobek punktowy, który teraz będzie musiała obronić. To wyzwanie nie dotyczy żadnej innej tenisistki w takiej skali, jak Świątek. Każde potknięcie w nadchodzących zawodach może skutkować poważnym spadkiem punktów, co daje szansę jej rywalkom, w tym liderce rankingu – Arynie Sabalence .

Iga Świątek , mimo silnej konkurencji, będzie musiała wykazać się wyjątkową odpornością psychiczną i fizyczną, aby utrzymać swoją pozycję w czołówce. Intensywny okres rywalizacji sprawia, że presja na Polce będzie ogromna. Żadna z tenisistek nie znajduje się obecnie w tak wymagającej sytuacji, co sprawia, że nadchodzące miesiące będą decydujące nie tylko dla jej dalszej kariery, ale również dla tego, jak odbierana będzie jej pozycja w światowym tenisie.

Iga Świątek wystartuje w Dosze. Organizatorzy oficjalnie to ogłosili

Po zakończeniu Australian Open, polscy fani tenisowi zyskali kolejny powód do radości, gdy WTA Tour ogłosiło najnowsze wieści dotyczące Igi Świątek. Pierwszy turniej z kategorii WTA 1000 w 2025 roku z udziałem Polki odbędzie się w Dosze, miejscu szczególnym dla naszej zawodniczki. Iga od trzech lat dominuje na katarskich kortach i w tym roku po raz kolejny stanie do walki o tytuł w Qatar TotalEnergies Open.

Królowa powraca! Trzykrotna triumfatorka Qatar TotalEnergies Open jest gotowa do pogoni za swoim czwartym tytułem – napisali organizatorzy turnieju, z entuzjazmem zapowiadając występ Świątek.

Oficjalne potwierdzenie jej udziału w turnieju zdominowało media społecznościowe, wywołując ogromne zainteresowanie fanów, którzy z niecierpliwością oczekują na kolejne występy liderki światowego rankingu. Zawody odbędą się w dniach 11–17 lutego na twardych kortach Khalifa International Tennis and Squash Complex, stanowiąc kolejne wielkie wyzwanie w kalendarzu Świątek.

Jak się okazuje, przed Polką jednak nieco ułatwione zadanie. Kolejna rywalka zrezygnowała z walki.

ZOBACZ TEŻ: Barcelona gromi, a Szczęsny zachwyca. Niesłychane, co Hiszpanie napisali o Polaku tuż po meczu

Rywalki Igi Świątek wycofują się z turnieju. Iga Świątek będzie mieć łatwiejsze zadanie?

W ostatni czwartek, zaledwie kilka dni przed rozpoczęciem turnieju, świat obiegły zaskakujące wiadomości dotyczące wycofania się dwóch czołowych tenisistek z rywalizacji. Pierwsza z nich to Karolina Muchova, wysoko notowana zawodniczka z Czech, która z powodu kontuzji nogi zmuszona była zrezygnować z udziału w nadchodzących zawodach. Oficjalna informacja pojawiła się na stronie WTA, gdzie wyjaśniono, że kontuzja uniemożliwia jej dalszą grę i występ w tym prestiżowym turnieju.

Wcześniej podobną decyzję podjęła Madison Keys, triumfatorka tegorocznego Australian Open. Amerykanka także zmaga się z problemami zdrowotnymi, które wykluczają ją z udziału w nadchodzących rozgrywkach. Wiadomość o jej kontuzji szybko obiegła tenisowy świat, a wielu fanów z niepokojem czekało na dalsze informacje o stanie zdrowia jednej z najbardziej utalentowanych zawodniczek.

Obie tenisistki były w gronie faworytek do wysokich miejsc w turnieju, co sprawia, że ich wycofanie się z turnieju to duży cios zarówno dla nich samych, jak i dla całej rywalizacji. Teraz, turniej będzie musiał toczyć się bez tych dwóch zawodniczek, co może wpłynąć na rozkład sił i szanse innych tenisistek w walce o tytuł.