W środku nocy nadeszły fatalne wieści ws. Igi Świątek. WTA oficjalnie to ogłosiła, wielka strata Polki
Iga Świątek w październiku 2024 utraciła pozycję liderki rankingu WTA. Zestawienie tenisistek zmieniło się po raz kolejny, tym razem powodem jest zakończony ostatnio turniej w Dosze. Niestety, w jedną noc Polka straciła ogromną liczbę punktów. Fatalne wieści.
Iga Świątek zdetronizowana w rankingu WTA. Króluje Aryna Sabalenka
Iga Świątek została zdetronizowana przez Arynę Sabalenkę w rankingu WTA już 21 października. W nocy czasu polskiego opublikowano wersję klasyfikacji, w której Polka po raz drugi w karierze straciła pozycję liderki. Stało się to w wyniku zmian punktowych związanych z turniejem WTA 500 w Ningbo, rozgrywanym od 14 do 20 października. Organizacja WTA wprowadziła korekty w systemie punktacji, odliczając najsłabsze wyniki zawodniczek z turniejów WTA 1000 – w przypadku Świątek chodziło o turniej w Miami, a u Sabalenki o Dubaj.
W rezultacie dorobek punktowy Igi Świątek spadł z 9785 do 9665 punktów, co pozwoliło Sabalence, z wynikiem 9706 punktów, objąć prowadzenie w światowym rankingu.
Polka wciąż miała szansę na odzyskanie fotela liderki podczas WTA Finals, ale przegrana w meczu grupowym z Coco Gauff ostatecznie rozwiała te nadzieje. Tym samym pewne stało się prowadzenie Sabalenki aż do końca 2024 roku.
Pierwszą okazją do zmiany w czołówce rankingu był dla Igi Świątek turniej Australian Open. Pomimo wysokiej formy 23-latki, nie wystarczyło to na świetnie dysponowaną Arynę Sabalenkę.
Ranking WTA po Australian Open. Iga Świątek była w komfortowej sytuacji
WTA opublikowało 27 stycznia zestawienie rankingu tenisistek, uwzględniając wyniki zakończonego ówcześnie Australian Open. Turniej znacząco wpłynął na układ w tabeli, przynosząc kilka istotnych zmian.
Na uwagę zasługiwał m.in. awans Pauli Badosy, która dotarła do półfinału, gdzie przegrała z Aryną Sabalenką. Hiszpanka powróciła do czołowej dziesiątki, zajmując miejsce kosztem Darii Kasatkiny. Z kolei mistrzyni olimpijska - Qinwen Zheng, zaliczyła wówczas spadek o trzy pozycje. Po słabym występie w Melbourne, gdzie odpadła już na początku zmagań, Chinka zajmowała 8. miejsce
W czołówce rankingu utrzymały swoje pozycje Coco Gauff (3. miejsce) i Jasmine Paolini (4. miejsce). Wrażenie robił jednak awans Jeleny Rybakiny, która przesunęła się ówcześnie na piątą lokatę, oraz triumfatorki Australian Open - Madison Keys, która awansowała aż o siedem miejsc i zajmowała 7. pozycję.
Bez zmian pozostawała czołowa dwójka rankingu – wiceliderka Iga Świątek oraz liderka Aryna Sabalenka. Jednak różnica punktowa między nimi uległa znacznemu zmniejszeniu. Sabalenka, przegrywając w finale Australian Open, straciła 700 punktów, natomiast Świątek dzięki lepszemu wynikowi niż w zeszłym roku dopisała 650 punktów do swego dorobku. Przed zmaganiami w Dosze Sabalenka prowadziła z wynikiem 8956 punktów, podczas gdy Świątek miała ich 8770. Polkę i Białorusinkę dzieliło wówczas jedynie 186 punktów – różnica, którą można odrobić nawet w jednym turnieju.

Niestety, po zakończeniu turnieju w Dosze ranking WTA nie wygląda już tak świetnie dla Igi Świątek. W trakcie ostatniej nocy odjęto jej mnóstwo punktów.

ZOBACZ TEŻ: Nie było nawet północy, gdy Hiszpanie wypalili o Szczęsnym. Polacy pękają z dumy
WTA opublikowało najnowszy ranking. Ogromna strata Igi Świątek
Tradycyjnie w nocy z niedzieli na poniedziałek czasu polskiego WTA opublikowało najnowszy ranking tenisistek. W zestawieniu uwzględniono wyniki zakończonego właśnie turnieju WTA 1000 w Dosze, który miał istotny wpływ na dorobek punktowy wielu zawodniczek.

Choć w ścisłej czołówce rankingu nie doszło do bezpośrednich przetasowań po turnieju w Katarze, pewne zmiany nastąpiły jeszcze przed jego rozpoczęciem. Najwięcej skorzystały na tym dwie Amerykanki – Madison Keys i Jessica Pegula – które awansowały odpowiednio na 6. i 5. miejsce. Ich przesunięcie w górę było możliwe dzięki spadkowi Jeleny Rybakiny na 7. pozycję.
Najbardziej odczuwalna zmiana dotknęła jednak Igę Świątek. Choć Polka wciąż utrzymuje się na drugim miejscu w rankingu, znacząco zmniejszył się jej dorobek punktowy. Przed tygodniem liderka polskiego tenisa miała na swoim koncie 8770 punktów, jednak po nieudanej obronie tytułu w Dosze jej bilans stopniał do 8160. Strata 610 punktów sprawiła, że dystans do prowadzącej Aryny Sabalenki jeszcze bardziej się powiększył – obecnie Białorusinka wyprzedza Świątek już o 806 punktów, co może stanowić spore wyzwanie w kontekście walki o powrót na fotel liderki.

Za plecami Świątek i Sabalenki plasuje się Coco Gauff, która zgromadziła 6538 punktów, natomiast czwarta w zestawieniu Jasmine Paolini ma ich 5398. Najbliższe turnieje, w tym prestiżowe zawody w Dubaju, będą kluczowe w kontekście układu sił na szczycie rankingu.