Trudności Magdy Linette. W drugiej rundzie czeka ją prawdziwe wyzwanie
Magda Linette ma za sobą naprawdę udany turniej w Rouen. Dziś przyszedł czas na grę na kortach w Madrycie w turnieju rangi WTA 1000. Pierwszą rywalką poznanianki była Włoszka Elisabetta Cocciaretto, która sprawiła niemałe kłopoty naszej tenisistce.
Linette w finale WTA w Rouen. Tam musiała uznać wyższość rywalki
Duży sukces odniosła Magda Linette podczas zakończonego 3 dni temu turnieju rangi WTA 250 w Rouen . Polka, począwszy od 1/16 finału rozprawiała się z kolejnymi rywalkami, które stanęły na jej drodze. Poznanianka w dwóch setach triumfowała nad Elsą Jacquemot, Nataliją Stevanović i Arantxą Rus , gdzie popisała się nietuzinkowym zagraniem . Nieco więcej trudności sprawił Polce pojedynek z Anheliną Kalininą , z którą wygrała po trzysetowym boju 6:1, 4:6, 6:2 .
W finale francuskich zawodów poznanianka stanęła w szranki z Amerykanką Sloane Stephens (33. WTA) . Niestety, nasza tenisistka musiała uznać wyższość rywalki, jednak nie poddała się bez walki. W pierwszym secie pewnie triumfowała wyżej notowana zawodniczka. W kolejnej rundzie to Linette wygrała 6:2, ale w ostatecznym rozrachunku takim samym rezultatem, tyle, że dla Amerykanki, zakończył się trzeci set. Puchar podniosła Stephens , jednak Polka pozostawiła po sobie naprawdę dobre wrażenie. Pokazuje to fakt, że po tych zawodach Linette skoczyła w rankingu o 12. pozycji .
Fatalny początek Magdy. Emocji jednak nie brakowało
Polka nie najlepiej weszła w pojedynek w pierwszej rundzie turnieju WTA 1000 w Madrycie. Jej przeciwniczka, Elisabetta Cocciaretto wygrała pierwsze dwa gemy, w tym jeden do 15. Błędy w tym secie nie opuszczały Linette, która w czwartym gemie nie wykorzystała break pointa. Udało się jej jednak doprowadzić do wyrównania 3:3, ale radość była chwilowa. Do końca punktowała już tylko Włoszka, przez co ta runda padła łupem rywalki .
ZOBACZ: Życiowa zmiana czołowej tenisistki. To koniec pewnego etapu
Nadzieje odżyły na nowo w drugim secie. W piątym gemie poznanianka przełamała oponentkę i wyszła na prowadzenie . Po chwili wygrała przy swoim serwisie i było już 4:2. Kiedy Polka zdobyła piątego gema wydawało się, że wszystko jest pod jej kontrolą. Wtedy jednak Cocciaretto wygrała przy gemie serwisowym Magdy Linette, a następnie zwyciężyła przy własnym podaniu. Całe szczęście, poznanianka obudziła się w porę i ostatecznie wygrała rundę 6:4 .
Trzecia runda zdecydowała. Przed Linette arcytrudne wyzwanie
W ostatnim secie to Magda Linette w końcu wyszła jako pierwsza na prowadzenie. Pojedynek toczył się w formule “gem za gem”, aż w końcu Polka odskoczyła rywalce i swojego prowadzenia już nie oddała. W dziesiątym gemie obroniła break pointa i wygrała 6:4, a całe spotkanie 2:1 .
W następnej rundzie na Magdę Linette czeka starcie z 2. rakietą świata, Aryną Sabalenką . To prawdziwe wyzwanie dla poznanianki, przed którym stanie w najbliższy piątek .