Tragedia podczas wyścigu, nie żyje młody kolarz. Stracił przytomność na trasie
Nie żyje 17-letni kolarz, który brał udział w wyścigu kolarskim. Sportowiec zmarł na trasie. Nie wiadomo dokładnie, dlaczego tak się stało. Kolarski świat pogrążył się w żałobie. Juan Jose Ortega Mahecha był uważany za jednego z najbardziej obiecujących kolarzy w Kolumbii.
Nie żyje 17-letni kolarz
Zmarł Juan Jose Ortega Mahecha, 17-letni kolarz z Kolumbii. Nastolatek brał udział w wyścigu Anapoima Classic, który odbywa się w pobliżu stolicy kraju, Bogoty. Jak poinformowały lokalne władze, zmarł podczas II etapu wyścigu.
Mahecha był członkiem klubu kolarskiego Club Los Inquebrantables de Soacha. Uważano go za wielką nadzieję kolumbijskiego kolarstwa, które w tym kraju jest stosunkowo popularne.
Juan Jose Ortega Mahecha nie żyje. Co się wydarzyło?
Według relacji byłego zawodowego kolarza i niegdysiejszego lidera Tour de France, Victora Hugona Peny, 17-latek miał problemy na II etapie trasy rowerowego wyścigu.
Miał zemdleć podczas jazdy. Była akurat połowa wyścigu. Ten natychmiast przerwano po śmierci młodego kolarza, który zmarł niedługo po feralnym zdarzeniu. Nie podano dokładnej przyczyny śmierci, ale nie wyklucza się, że jednym z powodów mogła być choroba wysokościowa - Bogota znajduje się ponad 2 tys. metrów nad poziomem morza i duży wysiłek w tym miejscu może być dla niewprawionych sportowców dosłownie zabójczy.
Juan Jose Ortega Mahecha nie żyje. Pożegnanie kolarza
- Juan Jose pozostawił nas z głęboką pustką. Zawsze będziemy pamiętać jego pragnienie zostania wielkim mistrzem. W imieniu federacji składamy najszczersze kondolencje i wyrazy solidarności rodzicom, krewnym, przyjaciołom, kolegom oraz Bogota Cycling League w tym trudnym czasi e - pisała na swojej stronie kolumbijska federacja kolarska.
Kolumbijczycy i świat kolarski opłakują młodego sportowca. Przypadków, w których młodzi wyczynowcy giną podczas uprawiania swoich dyscyplin nie ubywa, a federacje muszą za każdym razem myśleć o nowych rozwiązaniach, które zapobiegłyby takim sytuacjom.
Źródło: Sportowe Fakty WP