Szaleństwo na punkcie Roberta Lewandowskiego. Czeskie informują o kuriozalnych sytuacjach
Już w piątek 24 marca, reprezentacja Polski w piłce nożnej rozpocznie swoje zmagania w ramach eliminacji do Mistrzostw Europy w 2024. Biało-czerwoni zmierzą się na początek z Czechami. Mecz odbędzie się w Pradze. Tamtejsze media informują o istnym szaleństwie w związku z wieczornym starciem. Świadczą o tym, chociażby kuriozalne ceny biletów u tzw. koników.
Polacy rozpoczynają eliminacje do Mistrzostw Europy
Jeszcze trzy miesiące temu cieszyliśmy się występami naszych piłkarzy w Mistrzostwach Świata w Katarze. Tymczasem startują zmagania eliminacyjne do kolejnego wielkiego turnieju. Już w piątek 24 marca Robert Lewandowski i spółka r ozpoczną rywalizację w grupie eliminacyjnej Mistrzostw Europy spotkaniem z reprezentacją Czech. Oprócz naszych południowych sąsiadów, w grupie zagramy jeszcze z Albanią, Wyspami Owczymi i Mołdawią.
Inauguracyjne spotkanie Biało-czerwonych z reprezentacją Czech budzi olbrzymie zainteresowanie mediów zarówno polskich, jak i tych zagranicznych. O ile nasi piłkarze mieli możliwość powalczyć w minionych MŚ, o tyle Czesi na katarski turniej się nie dostali, odpadając w barażach ze Szwedami.
Szaleństwo w Pradze
Olbrzymie zainteresowanie ze strony czeskich dziennikarzy nie dziwi. Do stolicy Czech przyjeżdża jeden z największych obecnie piłkarzy na świecie - Robert Lewandowski. Jak wskazuje dziennik Blesk, w Pradze zapanowało istne szaleństwo.
- Cena biletów jest ponad trzykrotnie wyższa. Wejściówki, które trafiły do sprzedaży za 590 koron, są dostępne u oszustów za skandaliczne 2000 koron. W tym meczu będzie co oglądać. W pięciu najlepszych ligach Europy płynie polska piłkarska krew. Gra ich tam aż 16, Czechów jest tylko 6 - można przeczytać.
Z kolei serwis idnes.cz koncentruje się głównie na Robercie Lewandowskim. Dziennikarze poruszają kwestie charakterystycznej “cieszynki” polskiego snajpera.
- Z uśmiechem na twarzy podbiega do linii bocznej lub do rogu boiska, zatrzymuje się, zgina łokcie i uderza pięściami. Oryginalny i nieco tajemniczy gest Robert Lewandowski wymyślił dla swojej córki Klary, która podobno w wieku dwóch lat robiła rękami w ten sposób. Brzmi to jak dziecinna zabawa, ale oznacza to coś złego dla przeciwników. Ta celebracja to zły sen dla rywala - dywaguje idnes.cz.
Co ciekawe, w czeskich mediach pojawia się także kwestia nieszczęsnych premii po awansie do 1/8 finału . Blesk cytuje między innymi słowa Łukasza Skorupskiego w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego Onet" w tej sprawie.
Robert Lewandowski o "aferze premiowej"
Po kilku miesiącach doczekaliśmy się głosu samego kapitana reprezentacji Polski, Roberta Lewandowskiego w tej sprawie. Słowa te padły na konferencji prasowej przed piątkowym meczem z naszym południowym sąsiadem.
- Spotykamy się przed ważnym meczem eliminacji , to mecz z Czechami jest dla nas teraz kluczowy. Ale może zacznę od innego tematu. Chcę przeprosić kibiców, że jako kapitan nie powstrzymałem we właściwym momencie wydarzeń, które przeobraziły się w "aferę premiową" podczas mundialu w Katarze - wyznał kapitan kadry.
- Od początku ta sprawa nie była dla nas poważna i realna. Mieliśmy jednak kilka okazji, żeby przerwać ten temat. Można to było inaczej załatwić, ale tak się nie stało. Zapłaciliśmy za to dużą cenę. Przeżyliśmy w Katarze super chwile, ale w sprawie premii nie zrobiliśmy wszystkiego, jak potrzeba - skomentowała gwiazda FC Barcelony. - Musimy skupić się na tym, co przed nami. Mamy nowego trenera, przed nami nowe otwarcie i chcemy dobrze wypaść w pierwszych meczach eliminacji Euro 2024 - skwitował Lewandowski.
Źródło: media/ Goniec