Swoboda podeszła do kamery i wypaliła bez ogródek. Jej słowa rozbawiły całą Polskę
Ewa Swoboda kapitalnie rozpoczęła igrzyska olimpijskie. Polka wygrała w Paryżu swój bieg eliminacyjny i postraszyła rywalki wysoką formą. Po występie 27-latak udzieliła kilku wywiadów i rozbawiła cały kraj.
Ewa Swoboda rozpoczyna igrzyska olimpijskie
Polka wróciła na igrzyska olimpijskie po 8 latach przerwy. Ze zmagań w Tokio w 2021 roku sprinterkę wyeliminował uraz. Teraz Ewa Swoboda rozpoczęła olimpijską rywalizację od eliminacji.
27-latka z Żor trafiła na nieźle obsadzony bieg. Tuż obok jej toru biegła mistrzyni Europy - Dina Asher-Smith . Brytyjka i Polka często rywalizują między sobą na międzynarodowej arenie. W zeszłym roku początkowo sprinterka z Anglii wyeliminowała Swobodę z finału MŚ w Budapeszcie. Po decyzji sędziów, nasza lekkoatletka jednak wystartowała wśród czołówki światowego sprintu. Tam Ewa wyprzedziła Asher-Smith i odpłaciła jej się za wcześniejszy bieg.
Niestety, w tym roku to Brytyjka była górą. W finale mistrzostw Europy Dina minimalnie wygrała z Polką i zgarnęła złoto. Sprinterka z Żor zajęła drugie miejsce i zdobyła srebrny medal. Dzisiejszego poranka w Paryżu nasza lekkoatletka odpłaciła się Asher-Smith po raz kolejny.
W eliminacjach igrzysk olimpijskich Polka kapitalnie wystrzeliła z bloków. Swoboda dogoniła Brytyjkę i na ostatnich metrach “zanurkowała” na linię mety. Tym samym, 27-latka zwyciężyła bieg z czasem 10,99 s. Forma naszej sprinterki imponuje, a co najważniejsze - w dzisiejszym starcie czuć było jeszcze “zapas” u Ewy.
Optymizmem napawa również fakt, że biegaczka utrzymała prędkość w drugiej połowie dystansu, z czym zawsze miała problemy. Tuż po występie, reprezentantka Polski udzieliła wywiadu dla stacji telewizyjnych. Kobieta w swoim stylu podsumowała start i rozbawiła cały kraj.
Ewa Swoboda rozbawiła widzów
Po starcie Ewa Swoboda porozmawiała z dziennikarzami obecnymi na stadionie. W jednym z wywiadów sprinterka powiedziała:
Pogadamy jutro, dostałam okresu. Ale napiszcie, że jestem w c**j zadowolona! - krzyknęła w biegu sprinterka.
W rozmowie z Eurosport Polska , lekkoatletka pochwaliła się z kolei nowymi paznokciami:
Miały być pod kolor bieżni (paznokcie - red.), ale moje są chyba bardziej fioletowe, a tartan bardziej niebieski. - powiedziała Swoboda.
Następnie sprinterka wdała się z reporterem Eurosportu w zabawną wymianę zdań:
No z mojej perspektywy są takie same - odparł dziennikarz
Dobra, jesteś facetem! - skontrowała sprinterka
Tak, znam tylko trzy kolory - żartował reporter
Czarny, biały i… - roześmiała się Ewa Swoboda.
ZOBACZ TEŻ: Chwile grozy w Paryżu, Tamara Potocka nagle osunęła się na ziemię. W akcji ratownicy
Lekkoatletyka na igrzyskach olimpijskich
Królowa sportu była największa medalową siłą Polski w Tokio. Trzy lata temu nasi lekkoatleci wywalczyli aż 9 krążków. Wynik był zaskakująco wysoki i nieco przekłamywał realia Polaków na międzynarodowej arenie. Powtórzenie sukcesu z Tokio, będzie graniczyć z cudem. Patrząc obiektywnie na obecne szanse medalowe Biało-Czerwonych, możemy śmiało liczyć przynajmniej na dwa medale.
Wojciech Nowicki pomimo fatalnych eliminacji nadal będzie faworytem do podium. Oprócz niego o medal powalczy oczywiście fenomenalna Natalia Kaczmarek.