Robert Lewandowski zaraz wybiegnie na boisko, a tu takie słowa. Polak pominięty
Robert Lewandowski imponuje strzelecką formą w tym sezonie. Polak ma już 20 bramek, a przed nim jeszcze kilka spotkań w 2024 roku. 36-latek jest jedną z kluczowych postaci FC Barcelony, która dzisiaj zmierzy się z francuskim Brestem. Zanim Lewandowski wybiegł na boisko, jeden z ekspertów pominął naszego piłkarza w swojej wypowiedzi. Nie do wiary, co powiedział mistrz świata.
FC Barcelona z Robertem Lewandowskim zagra w Lidze Mistrzów ważny mecz
FC Barcelona już niebawem zmierzy się z francuskim Brestem w ramach 5. kolejki fazy ligowej Ligi Mistrzów UEFA. Mimo że na papierze podopieczni Hansiego Flicka są zdecydowanym faworytem, rywalizacja z drużyną ze Stade Francis-Le Blé może okazać się bardziej wymagająca, niż wielu przewiduje.
Stade Brestois zaskakuje w obecnym sezonie europejskich pucharów. Francuski zespół, który jeszcze niedawno był uważany za outsidera, zgromadził już 10 punktów, co daje mu solidne 4. miejsce w Lidze Mistrzów. Na swoim koncie mają zwycięstwa nad Spartą Praga, Red Bull Salzburg oraz Sturm Graz, a także remis z Bayerem Leverkusen. Warto podkreślić, że drużyna Erica Roya, choć wyceniana na zaledwie 120 milionów euro, imponuje skutecznością – zdobywając dotychczas 9 bramek w rozgrywkach LM. Forma zespołu pokazuje, że nie wolno ich lekceważyć, zwłaszcza w kluczowych momentach.
Z kolei Barcelona przystępuje do tego spotkania w cieniu delikatnego kryzysu formy. W ostatnich dwóch ligowych starciach Blaugrana zanotowała rozczarowujące wyniki – remis 2:2 z Celtą Vigo oraz porażkę 0:1 z Realem Sociedad. Styl gry drużyny pozostawia coraz więcej do życzenia, co wywołuje frustrację zarówno wśród kibiców, jak i ekspertów. W obliczu nadchodzącego meczu kataloński klub będzie musiał udowodnić, że jest w stanie podnieść się i zdominować przeciwnika.
Jednak w cieniu problemów całego zespołu na wysokości zadania niezmiennie staje Robert Lewandowski. Polski napastnik znajduje się w znakomitej formie – z dorobkiem 15 goli prowadzi w klasyfikacji strzelców LaLiga, a w Lidze Mistrzów plasuje się na 3. miejscu w zestawieniu najlepszych strzelców. Lewandowski pozostaje kluczowym ogniwem Barcelony, od którego wiele zależy w kontekście walki o awans.
Tymczasem tuż przed pierwszym gwizdkiem świat futbolu obiegła zaskakująca wypowiedź jednego z ekspertów, który pominął Polaka w swoim zestawieniu. Aż trudno uwierzyć, co powiedział.
Robert Lewandowski pominięty
Robert Lewandowski bez wątpienia należy do grona najlepszych piłkarzy FC Barcelony ostatnich lat. Polak nie tylko imponuje formą i skutecznością, ale także stał się symbolem odrodzenia katalońskiego klubu po latach kryzysu. Jego bramki i wkład w grę drużyny sprawiają, że jest jednym z najważniejszych elementów układanki w zespole. Zdaniem wielu ekspertów transfer Lewandowskiego był kluczowym krokiem w procesie odbudowy Blaugrany, stanowiąc fundament dla budowania nowej tożsamości drużyny.
Tymczasem zaskakującą opinię na temat istotnych transferów Barcelony przedstawił były argentyński piłkarz Jorge Valdano. 69-letni mistrz świata z 1986 roku, występując w programie El Tercer Tiempo na antenie Movistar Plus+ , pokusił się o kontrowersyjne stwierdzenie. Jego zdaniem jednym z najważniejszych transferów w historii klubu było… przyjście Daniego Olmo.
Nieobecność Lamine'a Yamala powoduje szereg konsekwencji, na przykład przeniesienie Olmo na jedno skrzydło. Dani Olmo może grać, gdzie chce. Może grać jako środkowy napastnik, na prawej i na lewej stronie... Gorzej, gdy nie gra. On zapewnia zespołowi niezwykłą płynność. Jest najlepszym transferem, jakiego Barca dokonała od dziesięcioleci - powiedział 69-latek.
Wypowiedź Valdano wywołała niemałe poruszenie w środowisku piłkarskim, a wielu ekspertów i kibiców nie kryło zdziwienia. Choć Dani Olmo jest cenionym zawodnikiem, trudno zestawiać go z transferami, które rzeczywiście miały przełomowe znaczenie dla Barcelony. W ostatnich latach bezsprzecznie takimi nabytkami byli Robert Lewandowski, a wcześniej choćby Luis Suárez czy Neymar Junior – piłkarze, którzy zapisali się złotymi zgłoskami w historii klubu dzięki swojej klasie i ogromnemu wpływowi na grę zespołu.
ZOBACZ TEŻ: Nie do wiary, co Juventus Turyn ogłosił ws. Arkadiusza Milika. Przyszłość Polaka już jest jasna
Przed Robertem Lewandowskim kolejne wyzwania
Przed Robertem Lewandowskim i FC Barceloną kolejne intensywne dni. Po starciu z Brestem w Lidze Mistrzów, Blaugrana na własnym terenie z Las Palmas, gdzie drużyna będzie chciała podtrzymać dobrą passę na własnym stadionie.
Najbliższe dni zapowiadają się jako poważne wyzwanie zarówno dla zespołu, jak i samego Lewandowskiego. Polski napastnik, niedawno wracający na boisko po kontuzji, będzie musiał sprostać wymaganiom napiętego terminarza i ponownie udowodnić swoją kluczową rolę w drużynie. Jego forma i dyspozycja mogą być decydujące w tych istotnych starciach, zwłaszcza gdy presja na zespół i trenera rośnie z każdym kolejnym meczem.