Robert Lewandowski w 3 minuty zaskoczył cały świat. Wszyscy mówią o Polaku

FC Barcelona mierzy się z Realem Madryt

Punktualnie o godzinie 21:00 na stadionie Santiago Bernabéu rozpoczął się wielki piłkarski klasyk. W tej niezwykle wyczekiwanej rywalizacji aktualny wicelider LaLiga – Real Madryt – mierzy się z liderem tabeli, FC Barceloną . Dodatkowej dramaturgii dodaje fakt, że przewaga Katalończyków nad Królewskimi wynosi zaledwie trzy punkty. Oznacza to, że ewentualne zwycięstwo Realu pozwoliłoby im wskoczyć na szczyt tabeli.

Obie drużyny są w doskonałej formie. W minionym tygodniu zarówno Real, jak i Barcelona bez problemu zwyciężyły swoje mecze w Lidze Mistrzów – Królewscy rozgromili Borussię Dortmund 5:2, a Duma Katalonii pokonała Bayern Monachium 4:1. Imponująca forma obu zespołów zapowiadała świetny pojedynek w stolicy Hiszpanii.

Kibice obejrzeli w pierwszej połowie kapitalny spektakl, w którym dominował jednak Real Madryt. Królewscy stworzyli sporo sytuacji bramkowych, ale nie potrafili zamienić tego na gola. Do przerwy na telebimach wyświetlał się wynik 0:0. W drugiej połowie Robert Lewandowski zachwycił świat i odmienił losy spotkania!

Robert Lewandowski show

Druga połowa rozpoczęła się pod dyktando FC Barcelony. Przewagę Katalończyków w 54. minucie wykorzystał Robert Lewandowski. Po błędzie linii obrony Polak znalazł się w sytuacji sam na sam i precyzyjnym strzałem zza pola karnego otworzył wynik meczu (0:1).

Drugie trafienie Polaka nadeszło już… dwie minuty poźniej! Po kapitalnym dośrodkowaniu w pole karne, nasz napastnik świetnie wykończył akcję strzałem z główki. 36-latek w dwie minuty pogrążył Real Madryt! (0:2)

ZOBACZ TEŻ: Wojciech Szczęsny ujawnił, dlaczego nie gra w Barcelonie. Kibice nie będą szczęśliwi

Robert Lewandowski umocnił się na pozycji lidera strzelców LaLiga

Polak jest w tym sezonie istnym dominatorem w lidze hiszpańskiej. 36-latek ma na swoim koncie już 14 trafień i pewnie zmierza po koronę króla strzelców LaLiga. Robert Lewandowski utrzymuje fenomenalną dyspozycję i mimo wieku, nadal zachwyca na boisku.

Przed napastnikiem i FC Barceloną teraz tydzień przerwy, a następnie derbowe starcie z Espanoylem. Trzy dni później Katalończycy zagrają kolejny mecz w Lidze Mistrzów. Ich rywalem będzie Crvena Zvezda.