Przełom w sprawie Lecha Poznań. Nowy trener już pojawił się w Polsce
Włodarze Lecha Poznań podjęli kluczową decyzję w kontekście przyszłego sezonu. Niels Frederiksen zostanie nowym szkoleniowcem “Kolejorza” i zwiąże się z klubem na najbliższe dwa lata. Duńczyk podpisze kontrakt we wtorkowe popołudnie.
Oficjalne potwierdzenie
O tym, że Lech Poznań uważnie analizuje kandydaturę duńskiego szkoleniowca, wiadomo było już od jakiegoś czasu. Medialne doniesienia zostały oficjalnie potwierdzone przez klub z Poznania, który ogłosił przybycie Nielsa Frederiksena do Wielkopolski.
Trener Niels Frederiksen właśnie wylądował na Ławicy i jeszcze dziś podpisze dwuletni kontrakt z Kolejorzem - czytamy w komunikacie
53-latek przyleciał do Polski we wtorek i udał się do siedziby klubu, gdzie zostaną dopięte ostatnie formalności. Frederiksen ma podpisać dwuletni kontrakt i najprawdopodobniej w ciągu następnych kilku godzin udzieli pierwszego wywiadu, jako nowy szkoleniowiec Lecha Poznań.
Trudne zadanie dla Duńczyka
Niels Frederiksen jest szkoleniowcem, który ma w swoim CV kilka istotnych osiągnięć. Zdecydowanie najważniejszym z nich było zdobycie mistrzostwa Danii z Broendby w sezonie 2020/2021, na co klub czekał aż 16 lat. 53-latek wcześniej prowadził m.in. Esbjerg fB, a także reprezentacje U20 i U21, gdzie miał okazję do współpracy z młodymi wówczas talentami duńskiej piłki - Andreasem Christensenem i Yussufem Poulsenem.
Praca w Poznaniu będzie pierwszym stanowiskiem Frederiksena poza granicami Danii. Szkoleniowiec stanie przed trudnym zadaniem, jakim będzie przebudowa składu i poprawa gry drużyny, która regularnie zawodziła swoich fanów w tym sezonie. Oczekiwania kibiców wobec Duńczyka są wysokie, a efekty jego pracy będzie można ocenić już w najbliższej przyszłości.
ZOBACZ TAKŻE: Przykre wieści. Nie żyje polski mistrz olimpijski z 1972 roku
Przygotowania do nowego sezonu
Zespół Lecha Poznań ma za sobą burzliwy sezon. W grudniu, z pracą pożegnał się John van den Brom, a jego miejsce zajął Mariusz Rumak, który miał dokończyć sezon w roli szkoleniowca. “Kolejorz” pod jego wodzą nie zachwycał i często zaliczał wpadki, takie jak blamaż z Rakowem Częstochowa (4:0), odpadnięcie z Pucharu Polski w sensacyjnych okolicznościach (gol na 0:1 w 119 minucie dogrywki), czy też niedawna kompromitacja w meczu ze spadkowiczem (porażka 2:1 z Ruchem Chorzów ).
Frederiksen ma tchnąć nowego ducha w drużynę z Poznania i wprowadzić nową dyscyplinę i zasady, które przełożą się na styl gry prezentowany na boisku. Zadanie będzie bardzo trudne, a pierwsze miesiące kolejnego sezonu pokażą, jak Duńczyk radzi sobie w nowej rzeczywistości.